2024 Autor: Adelina Croftoon | [email protected]. Ostatnio zmodyfikowany: 2023-12-17 02:16
Przez setki lat Indianie Ekwadoru opowiadali legendy o starożytnym mieście gigantów, które znajdowało się gdzieś w dziczy Amazonii, ale zostało dawno opuszczone przez jego mieszkańców i stopniowo przejęła je dżungla.
Według legend rasa olbrzymów żyła tu na długo przed przybyciem zwykłych ludzi i nie mieli jednego miasta, ale wiele. Ich cywilizacja kwitła.
Ale wtedy coś się stało. Albo giganci nie lubili sąsiedztwa z ludźmi, albo z jakiegoś powodu zaczęli wymierać, ich miasta były puste i nikt nie wie, dokąd poszli ostatni mieszkańcy tajemniczej rasy.
W 2012 roku zespół badaczy zaatakował szlak jednego z gigantycznych miast, dowiadując się od informatora, że Indianie od czasu do czasu zapuszczają się w głąb dżungli do specjalnego miejsca, które uważane jest za święte. Idąc we wskazanym kierunku, badacze niespodziewanie znaleźli się w bardzo nietypowym miejscu.
Wyobraź sobie małe wzgórze w dżungli pośrodku pustkowia, całkowicie pokryte dużymi skałami. Zdaniem badaczy wzgórze to przypominało kształtem piramidę, tylko mocno zarośnięte. Piramida miała 79 metrów szerokości i taką samą wysokość.
Ułożone kamienie z daleka wyglądają jak bruk, ale to złudzenie optyczne, każdy taki kamyk na pierwszy rzut oka waży prawie 2 tony. Kamienie nie są równo ociosane, ale zaskakująco dobrze do siebie pasują.
Podobną megalityczną gładkość można znaleźć w wielu starożytnych strukturach na całym świecie. Nazywany jest również Cyklopem z powodu legend, że został zbudowany przez gigantycznego Cyklopa. Jednocześnie ciekawe jest to, że legendy o gigantach budujących takie konstrukcje krążą zarówno w Starym, jak i Nowym Świecie. To zbyt dziwne jak na zwykły zbieg okoliczności.
Tak więc zespół naukowców odkrył w dżungli albo piramidę, albo inną ceremonialną strukturę jakiegoś starożytnego miasta. Nachylenie wzgórza, wyłożonego kamieniami, miało 60 stopni i dość trudno było się na niego wspiąć bez lin. Ale kiedy weszli na górę, zobaczyli na szczycie kolejny duży kamień, który wyglądał jak ołtarz.
Oprócz murów znaleziono tu bardzo tajemnicze przedmioty, podobne do ogromnych kamiennych słupków czy młotów. Ich przeznaczenie pozostaje nieznane, ale rozmiar jest imponujący, najwyraźniej nie zostały wykonane dla rozmiarów zwykłego człowieka!
Jak można się domyślić, odkrycie to zostało całkowicie zignorowane przez archeologów i naukowców, a nawet władze Ekwadoru. Prasa praktycznie nie była opisywana, z wyjątkiem niektórych blogów. W 2013 roku Ministerstwo Kultury Ekwadoru nadal wysyłało swojego specjalistę do „Miasta Olbrzymów”, ale ten, ledwo docierając na miejsce, powiedział, że ta konstrukcja jest po prostu zjawiskiem naturalnym.
Badacz i pisarz Bruce Fenton, który był częścią grupy, która odkryła „Miasto Gigantów”, zdecydowanie nie zgodził się z tym wnioskiem. Według niego układ kamieni na placu jest wyraźnie sztuczny i wykonany ludzkimi rękami. W niektórych miejscach między kamieniami można było nawet dostrzec trzymającą je zaprawę.
Niemniej jednak tylko nieliczni pasjonaci wciąż wiedzą o tym mieście w dżungli, a archeolodzy nie przyjeżdżają go studiować. A tak przy okazji, niedaleko kamiennej „piramidy” znajduje się jeszcze kilka podejrzanie piramidalnych wzgórz.
Zalecana:
Tajemnica 50-tysięcznego Podwodnego Miasta Z Piramidami U Wybrzeży Kuby
W 2001 roku wszystkie światowe tabloidy pełne były napisów o sensacyjnym odkryciu starożytnego miasta u wybrzeży Kuby. Ale potem, jakby ktoś kazał im się zamknąć, a od 18 lat nikt nie pisał o tym mieście. Ogólnie. Niezwykłe konstrukcje podwodne na Oceanie Atlantyckim odkryli w 2001 roku inżynier morski Pauline Zalitzki i jej mąż Paul Weinzweig, właściciele prywatnej kanadyjskiej firmy Advanced Digital Communications. W porozumieniu z rządem Kuby firma ta zaangażowała się w badanie reliefu morza
Świątynie Jaskiniowe Starożytnych Gigantów Rumunii
Miejsce to znajduje się w górach Buzau w Rumunii, w pobliżu wioski Nuku i wśród miejscowych nazywane jest nieoficjalnie „Krainą Gigantów”. Znajduje się tu unikalny kompleks 15 jaskiń sztucznie wykutych w skałach. Niektóre wydają się zawalić, ale inne pozostają nienaruszone. Osoba, która się tu znajdzie, nieuchronnie odniesie wrażenie, że wpadła do księgi z bajkami o elfach lub innych stworzeniach. Te jaskinie, pokryte zielonym mchem, wyglądają tak nietypowo
Tajemnica Miasta Kiteż: Zew Podwodnego Miasta
W tym artykule skupimy się na legendarnym mieście Kiteż, osłoniętym przed wrogami na dnie jeziora Svetloyar (region Niżny Nowogród). Naukowcy z całego świata od kilkudziesięciu lat próbują rozwiązać jego zagadkę. [reklama] Żarliwa modlitwa O tym, jak miasto Kiteż zniknęło pod wodą, opisuje starożytna kronika z 1251 roku, stworzona 13 lat po wydarzeniach w niej opisanych. Według tego źródła literackiego w 1238 r. Batu-chan, po zdobyciu prawie wszystkich księstw rosyjskich, walczył w bitwie
Tajemnica Rudowłosych Gigantów Z Jaskini W Nevadzie
W 1924 roku w jaskini Lovelock w stanie Nevada odkryto rzekomo szczątki dwóch bardzo wysokich rudowłosych ludzi. Według opowieści były to ciała tzw. say-te-ka (siteka) – gigantów z legend indiańskiego plemienia Payut. Jaskinia Lovelock została odkryta w 1913 roku i od razu stała się miejscem wydobywania grubych pokładów odchodów guano - nietoperzy. Z guana wydobywano saletrę na proch strzelniczy. Kiedy robotnicy kopali na głębokość 4 stóp, natknęli się na zmumifikowane ludzkie szczątki. W 1924
Rękopis 512 Czyli Tajemnica Starożytnego Miasta Wysoko Rozwiniętej Cywilizacji W Dżungli Brazylii
W Bibliotece Narodowej w Rio de Janeiro znajduje się dokument o nazwie Rękopis 512, który opowiada historię grupy poszukiwaczy skarbów, którzy w 1753 r. odkryli zaginione miasto w brazylijskiej dżungli. Tekst przypomina pamiętnik w języku portugalskim i jest w dość kiepskim stanie. Niemniej jednak jego zawartość inspiruje do poszukiwań więcej niż pokolenie odkrywców i amatorów – poszukiwaczy skarbów. [ogłoszenie] Rękopis 512 - trudno