W Gruzji Turyści W Lesie Zobaczyli Yeti I Zastrzelili Go Z Pistoletów

Spisu treści:

Wideo: W Gruzji Turyści W Lesie Zobaczyli Yeti I Zastrzelili Go Z Pistoletów

Wideo: W Gruzji Turyści W Lesie Zobaczyli Yeti I Zastrzelili Go Z Pistoletów
Wideo: Gruzja miejsca do odwiedzenia | przyroda, góry, turystyka, podróże | Gruzja wideo dron 4k 2023, Marsz
W Gruzji Turyści W Lesie Zobaczyli Yeti I Zastrzelili Go Z Pistoletów
W Gruzji Turyści W Lesie Zobaczyli Yeti I Zastrzelili Go Z Pistoletów
Anonim

W pobliżu Krwawej Góry w północnej Gruzji turyści zobaczyli coś bardzo wysokiego, co swoim rozmiarem nie przypominało niedźwiedzia. Zastrzelili tego stwora z pistoletów, ale tylko go zranili i uciekł. Na liściach są ogromne ślady i plamy

W Gruzji turyści w lesie zobaczyli Yeti i zastrzelili go z broni - Yeti, Bigfoot, Bigfoot, turyści, las
W Gruzji turyści w lesie zobaczyli Yeti i zastrzelili go z broni - Yeti, Bigfoot, Bigfoot, turyści, las

Amerykańskie Towarzystwo Badań Zjawisk Anomalnych „Singular Fortean Society” skontaktowało się z mieszkańcem Gruzji o nazwisku Alana Strickland. Opowiedziała, jak ona i jej przyjaciele wybrali się na wycieczkę do Blood Mountain, gdzie spotkali coś wielkiego i zastrzelili go z broni palnej.

Stało się to w 2012 roku w czerwcu. Tak zwana Blood Mountain znajduje się na północy Gruzji obok Appalachian Trail – najsłynniejszego szlaku turystycznego w Stanach Zjednoczonych. Alana miała wtedy 20 lat i wybrała się na kemping ze swoimi rówieśnikami.

Alana zapewnia, że żaden z nich nie pił alkoholu, a to, co zobaczyli, nie było halucynacją. W pewnym momencie zatrzymali się na noc, rozbili namioty i rozpalili ognisko. Mieli ze sobą broń na wszelki wypadek.

Image
Image

"Nie krzyczeliśmy i nawet nie rozmawialiśmy głośno, po prostu rozmawialiśmy i opowiadaliśmy różne historie. A potem usłyszeliśmy hałas w lesie po mojej prawej. Byliśmy tylko 5 mil od głównego szlaku turystycznego, więc na początku myślałem, że mogą być inni turyści.

Ale potem sprawy stały się poważniejsze. Większość z nas miała dobre doświadczenia łowieckie, więc bez problemu potrafiliśmy odróżnić wiewiórki, niedźwiedzie czy jelenie, które wydawały dźwięki, a słyszeliśmy, że w zaroślach jest naprawdę duże zwierzę. Myśleliśmy, że to niedźwiedź.

Mieliśmy też ze sobą latarnie, a z karabinami i latarniami postanowiliśmy wejść w gąszcz i zobaczyć, co to jest. Były wśród nas dziewczyny, które wyglądały na przestraszone, ale ja i chłopaki nie byliśmy przestraszeni. Pomyśleliśmy, że możemy odstraszyć niedźwiedzia.

Na samym skraju lasu nasze latarnie oświetlały coś bardzo dużego, o wysokości około 182 cm. Stał za pniem drzewa, a jego oczy miały zaledwie 6 stóp.

To sprawiło, że zmieniliśmy zdanie na temat niedźwiedzia. Faktem jest, że lokalne niedźwiedzie zwykle nie są tak duże, mamy tu niedźwiedzie czarne i czasami pojawiają się małe niedźwiedzie brunatne, stojące na tylnych łapach, oba osiągają maksymalnie 4, 5-5 stóp.

Ale i tak postanowiliśmy go zastrzelić. Ja i facet o imieniu Wolf, mój najbliższy znajomy z firmy, wycelowaliśmy i strzeliliśmy do niego z broni palnej. Byliśmy najbliżej niego i obaj go uderzyliśmy.

Image
Image

To prawda, że z powodu huku strzałów trudno było powiedzieć, jak to stworzenie zareagowało na obrażenia. Oczywiście krzyczał i był trochę jak warczenie goryla, ale znacznie głębsze. Ponownie, z powodu huku wystrzałów trudno było ocenić, jak brzmiał jego krzyk.

Potem to stworzenie zniknęło i nie widzieliśmy go już za drzewami. uznaliśmy, że jego ciało spadło na ziemię i poszliśmy na niego popatrzeć i zdecydować, co zrobić z ciałem tego rzekomego niedźwiedzia. Ale nie znaleźliśmy tam niczego poza dużymi wgnieceniami na ziemi, jakby było tam coś bardzo ciężkiego i ślady krwi na liściach i pniu drzewa. Niektóre gałęzie pod drzewami zostały złamane na wysokości 6 stóp. Myślę, że nakręciliśmy yeti”.

Kiedy badacz Aubrey Bowen skontaktował się z Alaną Strickland, okazało się, że oddano co najmniej 10 strzałów w stworzenie, ponieważ każdy oddawał kilka razy. Stali w odległości zaledwie około 9 metrów, ale za drzewami widzieli tylko zarys czegoś wysokiego i jego oczy. Żadnych więcej fizycznych szczegółów.

Oczy stworzenia były czerwono-pomarańczowe, a jego ślady na ściółce były znacznie szersze niż standardowe ludzkie i co najmniej dwa razy dłuższe niż ślady niedźwiedzi.

"Wszyscy zgodziliśmy się, że to stworzenie zdecydowanie nie jest niedźwiedziem, ale żeby nie przestraszyć dziewczynek, powiedzieliśmy im, że to niedźwiedź. Te dziewczyny naprawdę denerwowały się każdym szelestem" - mówi Alana.

Popularny według tematu