Śmierdzący Potwór Z Arizony, Który Okalecza Zwierzęta I Rzuca Kamieniami W Turystów

Spisu treści:

Wideo: Śmierdzący Potwór Z Arizony, Który Okalecza Zwierzęta I Rzuca Kamieniami W Turystów

Wideo: Śmierdzący Potwór Z Arizony, Który Okalecza Zwierzęta I Rzuca Kamieniami W Turystów
Wideo: Co gdybyś URODZIŁ się ROK PÓŹNIEJ... #shorts 2023, Marsz
Śmierdzący Potwór Z Arizony, Który Okalecza Zwierzęta I Rzuca Kamieniami W Turystów
Śmierdzący Potwór Z Arizony, Który Okalecza Zwierzęta I Rzuca Kamieniami W Turystów
Anonim

Na skraju płaskowyżu Kolorado, a częściowo w Arizonie, wydaje się, że istnieje szczególnie agresywny potwór, który wygląda jak duży, wysoki i bardzo dziki mężczyzna. I widuje się go tu od co najmniej dwóch stuleci

Śmierdzący potwór z Arizony, który okalecza zwierzęta i rzuca kamieniami w turystów - yeti, potwór, wielka stopa
Śmierdzący potwór z Arizony, który okalecza zwierzęta i rzuca kamieniami w turystów - yeti, potwór, wielka stopa

Wzdłuż północnej części amerykańskiego stanu Arizona znajduje się odległa skarpa, która rozciąga się na 200 mil od hrabstwa Yavapai do granicy z Nowym Meksykiem, a także tworzy południową krawędź Płaskowyżu Kolorado w Arizonie.

Ta skarpa nazywa się Obręcz Mogollon (Pierścień Mogollon). Jest to malownicze, jałowe pustkowia z wysokimi płaskowyżami, przypominające typowy krajobraz Dzikiego Zachodu.

Krawędź Mogollon to mieszanka stromych zboczy, kanionów i rozległych lasów sosnowych Ponderosa, które są domem dla wielu unikalnych gatunków ptaków, roślin i zwierząt. I przez prawie dwa stulecia widzieli tam tajemniczą bestię.

Z wyglądu stwór ten najczęściej przypominał typowego yeti - jego wysokość jest znacznie wyższa niż 2 metry, pokryta długimi zmierzwionymi włosami o czerwonawo-brązowym kolorze, a jego twarz przypomina jednocześnie człowieka i małpę. Ma również niesamowicie silny, ofensywny zapach, który naoczni świadkowie opisali jako „mieszankę martwych ryb, smrodu skunksa, zapachu niemytego ciała, rozkładającego się torfu i piżma żółwia”.

Wydaje się jednak o wiele bardziej agresywny niż jakikolwiek Yeti. A nawet okrutny. Potrafi atakować turystów, rzucając w nich kamieniami lub goniąc, a często w tym miejscu znajdują się dziwnie okaleczone ciała zwierząt, które przypisuje się temu samemu potworowi.

Możesz również rozpoznać jego obecność w pobliżu po przeszywających, przerażających krzykach i krzykach.

Image
Image

W XIX wieku pojawiły się doniesienia o dużych i okrutnych humanoidalnych bestiach lub zwierzęcych ludziach z regionu Mogollon Rim i jego okolic, w tym Prescott, Williams, Alpine i Clifton. Istnieją również informacje, że spotkali go pierwsi osadnicy w tych miejscach.

Jednak pisemna informacja o jego obserwacji pojawiła się dopiero w 1903 roku, kiedy do lokalnych gazet trafiła notka o spotkaniu mężczyzny z tym potworem. Stworzenie zostało zauważone w pobliżu Wielkiego Kanionu przez naocznego świadka o imieniu Stevens, a jego historia została nagrana przez Williams News i The Arizona Republic.

Stevens natknął się na potwora, gdy przypłynął tutaj łodzią, a następnie zajął się polowaniem w lesie. Ledwie oddalając się od brzegu, nagle zobaczył przed sobą coś dużego i humanoidalnego, które pochylało się nad rozdartym ciałem kuguara.

"Widziałem mężczyznę z długimi siwymi włosami i zmierzwioną brodą, która sięgała mu do kolan, jego twarz była brązowa i głęboko opalona z ognistymi zielonymi oczami. W ogóle nie miał na sobie żadnego ubrania, a na palcach miał ostre pazury. długości kilku centymetrów. Siwe włosy pokrywały prawie całe jego ciało, a tam, gdzie prawie ich nie było, widoczne były plamy brudnej skóry.”

Image
Image

Przerażony widokiem tej dziwnej istoty, która zdawała się pić krew zamordowanej kuguary, Stevens zamarł w miejscu, starając się nie wydawać dźwięku, ale postanowił schować się za dużym kamieniem. Ten ruch został usłyszany przez potwora i natychmiast podskoczył na swoje pełne dwa metry wysokości.

Potwór wydał z siebie głośny krzyk, po czym machnął dużym, sękatym patykiem. Stevens załamał się i uciekł tak szybko, jak tylko mógł. Po kilku sekundach pobiegł na brzeg rzeki, gdzie zostawił swoją łódź, a potem poczuł się względnie bezpieczny, odwrócił się i wykrzyknął kilka przekleństw w kierunku stworzenia.

Stworzenie natychmiast zaczęło krzyczeć i znów dziko machać kijem, ale potem znów pochyliło się nad ciałem kuguara i zaczęło pić jego krew lub jeść jego mięso.

Jeszcze bardziej znany przypadek miał miejsce w 1940 roku, kiedy kryptozoolog Don Davis był jeszcze młody i wybrał się na wycieczkę po Tonto Creek z grupą skautów. W środku nocy dziwne dźwięki obudziły go i pozostałych nastolatków, zmuszając ich do wyjrzenia z namiotu. Zobaczyli coś wielkiego wędrującego wśród namiotów i grzebiącego w ich plecakach, a powietrze pachniało mocno i nieprzyjemnie.

Kiedy Davis postanowił wyjść z namiotu, prawie natychmiast wpadł na to stworzenie.

„Był ogromny, jego oczy były głęboko osadzone i wydawały się pozbawione wyrazu. Na twarzy prawie nie było włosów, ale po bokach rosły grube baki. Jego klatka piersiowa, ramiona i ramiona były bardzo duże i muskularne, zwłaszcza ramiona, każdy 16 cali średnicy (40 cm) nie mniej. Widziałem, że całe jego ciało było owłosione. Jego twarz i głowa wydawały się kwadratowe, a podbródek był równie kwadratowy."

Przerażony Davis wspiął się z powrotem do swojego namiotu i skulił się tam, mając nadzieję, że stwór wkrótce odejdzie. I tak się stało, wkrótce potwór zniknął w nocy i nigdy więcej go nie zobaczyli.

Image
Image

Od tego czasu stwór ten był obserwowany tylko sporadycznie i głównie na terenie rezerwatu Apaczów. Jednak w 2006 roku wiele osób od razu zaczęło widzieć to stworzenie. Lokalna policja została zalana telefonami naocznych świadków. Mówili o potworze z ogromnymi ramionami i dużymi nogami, który chodzi bardzo szerokimi krokami.

Według porucznika Raya Burnetta, mieszkańcy rezerwatu kilka razy widzieli to stworzenie zaglądające przez ich okna. A kiedy zadzwonili na policję, byli mocno przekonani, że to nie halucynacja. Policja uwierzyła tym ludziom, ponieważ nie byli pijakami i dowcipnisiami, ale godnymi zaufania i szanowanymi ludźmi w rezerwacie.

Jedna z ostatnich obserwacji tajemniczego stworzenia została opublikowana na stronie internetowej Cryptozoology News. 28-letnia kobieta o imieniu Estevez napotka potwora podczas spaceru szlakiem turystycznym Canyon Point na Rim of the Mogollon. Zobaczyła masywne stworzenie pochylające się i pijące z kałuży.

„Klęczał i pił wodę z kałuży. Pił głośno, parskał jak świnia, więc na początku pomyślałem, że to dzika świnia. Po prostu zbyt owłosiony. Ale potem odwrócił głowę w moją stronę i spojrzał w prawo na mnie, a potem się przestraszyłem.

Czytałem, że kiedy spotkasz niebezpieczne duże zwierzę, musisz pokazać, że jesteś większy i głośniejszy, a wtedy zwierzę odejdzie. Więc zacząłem hałasować i poruszać rękami w górę iw dół. A potem stwór wstał z czworaków na dwie nogi. Jego ciało pokrywały siwe włosy i wyglądał jak troll z bajki.

Był brzydki. Twarz jest jak ludzka, bez włosów, ale sękata. Brązowo-czerwone oczy, gruby nos, małe usta. Bez wyrazu twarzy, bez emocji. Potem uciekł i poruszył się jak człowiek. Od tego czasu nie chodziłem tu sam.”

Popularny według tematu