Imp Usiadł Na Ramieniu Mojego Przyjaciela

Spisu treści:

Wideo: Imp Usiadł Na Ramieniu Mojego Przyjaciela

Wideo: Imp Usiadł Na Ramieniu Mojego Przyjaciela
Wideo: „Zostań moją przyjaciółką”: piosenka o przyjaźni mimo różnic 2024, Marsz
Imp Usiadł Na Ramieniu Mojego Przyjaciela
Imp Usiadł Na Ramieniu Mojego Przyjaciela
Anonim

Inni ludzie nie widzieli tego małego demona, ale z jakiegoś powodu autor tej historii mógł to zobaczyć. Obrzydliwe stworzenie usiadło na ramieniu jej przyjaciela i regularnie szeptało mu coś do ucha

Imp osiadł na ramieniu mojego przyjaciela - diabeł, demon, demon, chochlik, stwór, potwór, okultyzm, sataniści
Imp osiadł na ramieniu mojego przyjaciela - diabeł, demon, demon, chochlik, stwór, potwór, okultyzm, sataniści

Ta historia została opublikowana na amerykańskiej stronie paranormalnej Anomalien.com i została przesłana przez zwykłego czytelnika.

„W 1984 mieszkałem niedaleko Port Townsend w stanie Waszyngton, byłem samotny i mieszkałem sam na połowie wynajętego domu dla dwóch właścicieli.

Czynsz był niski, nie miałem wiele długów, ale czasami wciąż miałem ciężki okres, w tym jedzenie. Miałem więc pracę w pobliżu domu, żeby nie wydawać pieniędzy na samochód, a jeśli chciałem jechać do miasta, musiałem jechać autobusem.

Mieszkając tam, wkrótce spotkałem mężczyznę, nazwijmy go Michael … Chociaż nie znałem go zbyt dobrze jako człowieka, polubiłem go i miło mi było się z nim komunikować. Miał wiele problemów zdrowotnych, zarówno emocjonalnych, jak i fizycznych, ale był zdecydowany z nimi walczyć.

Michael był weteranem Wietnamu. Nie wiem, gdzie służył ani jak długo był na wojnie, ale wiem, że cierpiał na Agent Orange (bardzo toksyczną substancję chemiczną używaną przez armię amerykańską do opryskiwania dżungli w Wietnamie), a także post - stres traumatyczny. Uszkodził też gdzieś plecy i dlatego cierpiał na chroniczny ból i brał środki przeciwbólowe.

Po prostu lubiłem Michaela. Kiedy przyszedł do kawiarni, w której pracowałem na lunch lub kawę, najczęściej cieszyłem się, że go widziałem, siadałem z nim i rozmawiałem z nim, gdy miałem przerwę. Interesujący był dla mnie kontakt z tą osobą i próbowałem przekonać go do dalszej pracy nad przywróceniem mu zdrowia.

Ale nie zawsze byłam szczęśliwa widząc Michaela. I to nie była konkretnie jego wina, nigdy nie był ze mną tylko bardzo przyjazny i miły. Ale czasami szedł do kawiarni, a ja nie mogłem zostać obok niego i dlatego wyszedłem.

Zdarzało się to rzadko i czasami udało mi się powstrzymać i porozmawiać przez chwilę z Michaelem, ale potem nadal nie mogłem tego znieść i powiedziałem: „Przepraszam, MUSZĘ iść…” i Michael zawsze rozumiał moje zachowanie.

Jaki był tego powód? Michael nie był w tych przypadkach sam. Na prawym ramieniu, siedząc tam bardzo pewnie, z palcami u nóg podwiniętymi i mocno przyciśniętymi palcami do kołnierza koszuli i włosów, siedział obrzydliwy pasażer … Myślałem, że to coś takiego demon lub diabeł … Nie mogło być inaczej.

Image
Image

Kiedy opowiadam ludziom tę historię, pierwszą rzeczą, którą chcą wiedzieć, jest to, jak wyglądało IT. Prawdopodobnie zadałeś to samo pytanie i dlatego oto opis dla Ciebie:

Był zupełnie nagi, bezwłosy, wielkości Chihuahua i ogólnie wydawał mi się straszliwym skrzyżowaniem Chihuahua z nietoperzem o pewnych ludzkich cechach. Miał wielkie uszy, długie, wąskie oczy, zadarty nos i pożółkłe, bardzo ostre zęby.

Jego ręce i nogi były bardzo chude, z długimi palcami i małym brzuszkiem. Usiadł na ramieniu Michaela, ściskając palce, śmiejąc się, rozmawiając lub szepcząc coś do ucha. Nigdy nie słyszałem jego głosu (co chyba jest dobre), widziałem tylko go. Najwyraźniej tylko Michael mógł usłyszeć jego słowa.

Michael nigdy nie zdradzał, że wiedział o obecności tego stworzenia na jego ramieniu. Nigdy nie wyglądał na przestraszonego, kiedy chochlik wspinał się po jego plecach i siadał mu na ramieniu, i nigdy nie wyglądał na szczęśliwego czy ulgi, gdy nie było z nim tego chochlika.

Michael zachowywał się tak, jakby to stworzenie było jego nieuniknionym ciężarem, znaną i od dawna częścią jego życia. Nigdy nie przechylał w jego stronę głowy, kiedy mówił lub szeptał mu do ucha, nigdy nie śmiał się z nim, kiedy on się śmiał. Nawet nie spojrzał w jego kierunku.

Jednak Michael wiedział, że widzę TO, kiedy było z nim. Wiedział na pewno, że wiedziałem o istnieniu tego stworzenia. Kiedyś powiedziałem mu: „Chcę, żebyś wiedział, że kiedy nagle rzucę tę pracę, to nie z twojego powodu”. A Michael skinął głową w odpowiedzi: „Wiem”, powiedział.

Michael miał kobietę o imieniu Sarah. Spotkałem ją raz i bardzo ją polubiłem. Kiedy zaczęliśmy rozmawiać o Michaelu, nagle wspomniałam o jego małym imp na moim ramieniu. Ku mojemu przerażeniu Sarah również o nim wiedziała, a potem opowiedziała mi jego historię.

Kiedy Michael był znacznie młodszy, był członkiem gangu motocyklowego, kierowanego przez oddanego okultystę i satanistę. Zaczął prowadzić różne ceremonie i przyprowadzał do nich Michaela i innych członków gangu, nawet jeśli kategorycznie nie chcieli w nich uczestniczyć.

Pewnej nocy przywódca zorganizował specjalną ceremonię, aby przywołać demona, a kiedy przybyli, przywódca nie był w stanie ich odesłać. Następnie demony zaatakowały ich i zabiły kilka osób, w tym samego przywódcę. Michael miał nagle szczęście, jeden z demonów go nie zabił, ale postanowił „przykleić się” do niego i teraz zawsze mu towarzyszył.

Od tamtych dni minęło wiele lat i nadal nie wiem, dlaczego mogłem zobaczyć tego demona, a sam demon z kolei wydawał się nie widzieć i nie rozpoznawał nikogo poza samym Michaelem, swoim „mistrzem”. Nigdy nie patrzył w moim kierunku, kiedy się śmiał, rozmawiał lub szeptał coś do ucha Michaela.

Nieczęsto opowiadam ludziom tę historię i za każdym razem czuję, że zwija mi się guzek w żołądku. Ilekroć ktoś mówi, że zjawiska paranormalne i wszystkie te dziwne stworzenia nie są prawdziwe, przypomina mi się demon Michaela.”

Zalecana: