Skocz Do Innej Rzeczywistości

Wideo: Skocz Do Innej Rzeczywistości

Wideo: Skocz Do Innej Rzeczywistości
Wideo: SKACZĘ Z DACHU NA TRAMPOLINĘ Z BALONAMI! 2024, Marsz
Skocz Do Innej Rzeczywistości
Skocz Do Innej Rzeczywistości
Anonim
Skok w inną rzeczywistość - świat równoległy, przestrzeń
Skok w inną rzeczywistość - świat równoległy, przestrzeń

Opowieść o tym, jak pracownik biurowy prawdopodobnie przeszedł przez inny wymiar. Nazwisko narratora nie zostało ujawnione.

„To był koniec zmiany w pracy i postanowiłem udać się do mojego współlokatora, który pracował w tym samym budynku co ja, tylko na niższym piętrze. Kiedy zszedłem na pierwsze piętro, udało mi się zobaczyć mojego przyjaciela wychodzącego główne drzwi razem z naszym wspólnym przyjacielem.

Image
Image

„Co za dupek, postanowiłeś na mnie nie czekać” – pomyślałem i poszedłem za nimi do wyjścia. Wychodziliśmy z budynku jeden po drugim. Oboje szli ścieżką przede mną w odległości około dziesięciu metrów. Poszedłem za nimi, a kiedy skręcili za róg, zrobiłem to samo kilka sekund później, spodziewając się, że zobaczę ich zmierzających w stronę parkingu.

Ale nagle nie byli na torze!

Zaskoczony tym, gdzie mogli się udać, poszedłem dalej ścieżką. Jednocześnie zdałem sobie sprawę, że za kilka sekund, dopóki ich nie zobaczyłem, nigdy nie byliby w stanie podejść do swoich samochodów, wsiąść do nich i odjechać. Po zakręcie trzeba było przejść kolejne sto metrów do samochodów, a następnie przejść przez jezdnię i wreszcie przejść kolejne 20 metrów, aby ominąć płot.

Kiedy podszedłem do mojego samochodu, postanowiłem poczekać (nagle wyjechali na minutę w interesach). Stałem tam przez jakieś dwie lub trzy minuty i nagle zadzwonił mój telefon. Odebrałem telefon. To był mój współlokator. Zadzwonił z biurowca i był bardzo zaskoczony, bo „w ogóle na mnie czekał i nie wie, gdzie się spotykam”.

Jeszcze bardziej zdziwiony powiedziałem mu, że ostatnio widziałem, jak on i nasza znajoma opuszczają budynek dla pary. W tym samym czasie przewijałem w głowie opcję, że to wszystko było jakimś zwykłym żartem, a teraz oboje wyskoczą za moje plecy i zaczną się śmiać, gdy zręcznie mnie złapią.

Ale tak się nie stało. Zamiast tego po chwili moja koleżanka i nasza znajoma dla pary podeszli do mnie od strony budynku i zapytali, co palę. W dalszym ciągu zapewniali mnie, że nie opuścili budynku, ale czekali na mnie na dole w głównym holu (przed głównym wejściem).

Próbowałem przeanalizować, co się jednak stało. Mój przyjaciel miał na sobie szarą koszulę, a na głowie czarny kapelusz, to były jego zwykłe ubrania i nie było w tym nic rzadkiego, ale o ile wiem, nikt inny w naszym budynku nie ubierał się tak. Nie mówiąc już o tym, że mam taką samą figurę jak mój przyjaciel. Więc tego, który wyszedł z budynku, jakby był moim przyjacielem, nie mogłem go z nikim pomylić.

Zapytałem ponownie, gdzie byli, kiedy na mnie czekali. Mój przyjaciel powiedział, że stał w głównym holu i czekał na mnie i naszego znajomego, kiedy poszedł umyć ręce w toalecie.

W tym samym czasie, gdy schodziłem na dół, nie widziałem nikogo w holu głównym, widziałem tylko jak ci dwaj lub ktoś im podobny wyszedł przez drzwi. Nikt z nas nie ma uzależnienia od telefonu i nie mogliśmy nie zauważyć się nawzajem, ponieważ jesteśmy pochowani w naszych smartfonach.

Zdarzyło się to sześć miesięcy temu i wciąż przeglądam opcje w mojej głowie, co to było. Uważamy, że nasza trójka to rodzaj żartu losu. Myślę, że jakoś wykonałem skok w przestrzeni lub wymiarze.”

Zalecana: