Tajemnicze „piekielne Psy” Z Kanionu Eldorado

Spisu treści:

Wideo: Tajemnicze „piekielne Psy” Z Kanionu Eldorado

Wideo: Tajemnicze „piekielne Psy” Z Kanionu Eldorado
Wideo: Karmię bezpańskie psy 2024, Marsz
Tajemnicze „piekielne Psy” Z Kanionu Eldorado
Tajemnicze „piekielne Psy” Z Kanionu Eldorado
Anonim

Skamieniałe przez kopalnie kanionu El Dorado żyją dziwne psy-duchy. Są to albo duchy psów, które podpalili górnicy, albo coś innego, ale zawsze są agresywne i zawsze starają się chronić kopalnie przed intruzami

Tajemnicze "Hell Dogs" z Eldorado Canyon - kanion, kopalnia, pies, piekielne psy, duch, poszukiwacze złota, zjawa
Tajemnicze "Hell Dogs" z Eldorado Canyon - kanion, kopalnia, pies, piekielne psy, duch, poszukiwacze złota, zjawa

Obszar Kanion Eldorado w amerykańskim stanie Nevada ma długą i barwną historię. Początkowo mieszkali tu Indianie plemion Payut i Mojave, a potem przybyli tu Hiszpanie, słysząc, że gdzieś jest dużo złota.

Konkwistadorzy nigdy nie znaleźli legendarnych żył złota, ale to nie powstrzymało kolejnych badaczy. W 1861 roku w końcu natknęli się na bogatą kopalnię złota o nazwie Residential Salvation i przybyli więcej poszukiwaczy przygód.

Cały kanion był wypełniony kopalniami, a jedną z najbardziej znanych była kopalnia Tehattikap, której właścicielem był kalifornijski senator George Hirst, ojciec potentata medialnego Williama Randolpha Hirsta.

Wokół tej kopalni krążą różne ciekawe historie, w tym tematy paranormalne, szybko wyhodowane i tzw „Piekielne psy” - psy duchy.

Image
Image

Ponieważ wielu poszukiwaczy złota, którzy tu przybyli było ludźmi o bardzo wątpliwej reputacji, ale po prostu bandytami, przestępcami lub dezerterami wojskowymi, cały obszar zasłynął jako miejsce bezprawia, ciągłych strzelanin, morderstw, rabunków itp. W pewnym momencie stał się tak niebezpieczne, że przedstawiciele władz odmówili tu przyjazdu, a cała władza była w rękach samozwańczych przywódców.

Ostatecznie wszystko to zmusiło władze amerykańskie do wysłania tu wielu żołnierzy i zbudowania placówki wojskowej, aby chronić przed grabieżą parowce płynące wzdłuż rzeki Kolorado. Parowce przewoziły ładunek złota, srebra, miedzi i ołowiu, które wydobywano w kopalni Tehattikap.

To na tym „wesołym” tle opowiadano historie o złych duchach psach, które przerażały nawet bandytów, co już mówi wiele. Mówiono, że w opuszczonych kopalniach żyją sfory upiornych psów i że są to podobno dusze zmarłych górników, którzy nawet po śmierci nie chcą, aby do ich kopalni zbliżyli się obcy.

Była też wersja, że psy duchy są niczym więcej jak duchami martwych psów górniczych. Aby uchronić się przed bandytami, prywatni poszukiwacze często zdobywali psy dużych ras i szkolili je, by atakowały każdego nieznajomego.

Image
Image

Wszystko to można uznać za stare bajki, jednak nawet w dzisiejszych czasach w kanionie Eldorado od czasu do czasu widuje się agresywne psy duchy. Jedna z takich historii została opublikowana na stronie internetowej Shadowlands przez naocznego świadka, który kiedyś przeczytał legendy o „piekielnych psach” i udał się do tego obszaru ze swoim bratem, aby zbadać sprawę. I nie wyszedł rozczarowany.

Przez wiele dziesięcioleci ludzie, którzy odwiedzili ten kanion, zgłaszali obserwacje, a nawet ataki psów-duchów. Stało się to podczas wizyt w starych kopalniach lub starych osadach. Mój brat i ja postanowiliśmy to wszystko zbadać.

Podczas pierwszej wycieczki nie znaleźliśmy nic ciekawego, ale potem natknęliśmy się na coś, co uważaliśmy za kolejną opuszczoną, nienazwaną kopalnię. My (głupio) od razu się do niego wdrapaliśmy i przy wejściu natknęliśmy się na kości, które wyglądały jak szczątki bardzo dużego psa. W pobliżu leżał bardzo stary łańcuch wycięty w ścianie jaskini.

Zbliżał się wieczór i postanowiliśmy spędzić noc obok kopalni. Później również żałowaliśmy tej decyzji. Na pustkowiu zapadła cicha noc, siedzieliśmy przy ognisku i odpoczywaliśmy po obiedzie. A potem usłyszeliśmy dziwne krzyki, które początkowo mylono z kwikami kojotów. Na początku byli daleko, ale potem zbliżyli się do nas i bardzo się niepokoili.

Poczuliśmy, że jesteśmy obserwowani z bliskiej odległości, a potem zaczęliśmy słyszeć coś, co brzmiało jak sapanie lub oddech bardzo dużych psów bardzo blisko nas. A potem usłyszeliśmy warkot. Szlifowanie, niskie i bardzo złośliwe.

Stało się to słyszalne, gdy poruszali się po piasku wśród otaczających nas kamieni, otoczyli nas. A potem usłyszeliśmy brzęk starego łańcucha od strony wejścia do jaskini. Spojrzeliśmy tam i zobaczyliśmy ten cholerny łańcuch w ruchu! Wydawało się, że się rozciąga i że zaraz oderwie się od ściany.

Zerwaliśmy się na równe nogi z latarkami w rękach. Kiedy poświeciliśmy tam latarką, wyraźnie zobaczyliśmy świeże zadrapania od łańcucha na kamieniach. Sam łańcuch nosił ślady zadrapań i plam krwi. Podobno trzymano tu kiedyś psa, który w rozpaczy drapał łapami ścianę.

Rozciągnięty łańcuch spadł gwałtownie i od razu coś drasnęło mnie w nogi. Brat złapał mnie za rękę i pognaliśmy do miejsca, w którym zostawiliśmy samochód. Usłyszeliśmy, że coś biegnie za nami szybko i ciężko oddycha. Nigdy w życiu nie biegałem tak szybko!

Przebiegliśmy 2 lub 3 mile tą drogą i zauważyliśmy, że goni nas kilka psów. Nigdy nie zapomnę horroru naszej ucieczki”.

Image
Image

Poniższa historia została opublikowana na blogu King Sasquatch Paranormal & Cryptozoology Blog.

„Czy ktoś z was słyszał o Piekielnych Psach z Kanionu Eldorado? Myślę, że widziałem jednego z nich. Byłem tam na weekend z czterema moimi przyjaciółmi, spędziliśmy dzień jeżdżąc na rowerach terenowych i jeepach. Potem ugotowaliśmy obiad i mój kumpel Paul powiedział, że właśnie widział dużego kojota przykucniętego w dziwnej pozycji obok namiotów, ale nasi pozostali dwaj przyjaciele Helen i Mike nic nie widzieli.

Potem rozpaliliśmy ognisko, zjedliśmy i już szykowaliśmy się do spania, gdy cała nasza czwórka zobaczyła duży cień psa na ścianie naszego namiotu. Helen krzyknęła głośno i cień natychmiast zniknął. Później, kiedy wróciliśmy do domu, zacząłem szukać w sieci, co to może być, i dopiero wtedy znalazłem informacje o psach-duchach kanionu Eldorado.

Poniższa historia pochodzi od mężczyzny, którego syn spędzał wakacje nad rzeką Kolorado w rejonie kanionu Eldorado i zobaczył stworzenie pasujące do opisu Piekielnych Psów.

Około 12 lat temu mój syn i jego żona wybrali się na kemping, to był ich trzeci miesiąc miodowy. Wynajęli łódź i popłynęli nią w Kolorado. Właśnie zobaczyli ogromnego zmutowanego psa i ten pies próbował złapać kaczkę.

Opisał, że pies miał półtora metra wysokości, jego sierść była w bardzo złym stanie, a zęby były okropne i wystawały z pyska, zachodząc na siebie. Pies nie mógł złapać kaczki, po czym zniknął w ciemności na brzegu.”

Czy twój ostatni przypadek był jakąś kryptydą, wilkołakiem czy bardzo chorym bezpańskim psem? Być może. Albo duchowe psy mogą być w tym przebraniu.

Zalecana: