Zagadki Z Odległej Przeszłości Z Komentarzem Archeologa

Spisu treści:

Wideo: Zagadki Z Odległej Przeszłości Z Komentarzem Archeologa

Wideo: Zagadki Z Odległej Przeszłości Z Komentarzem Archeologa
Wideo: TAJEMNICE NASZYCH POCZĄTKÓW. Archeologia o epoce kamienia - rozmowa z prof. P. Valde-Nowakiem 2024, Marsz
Zagadki Z Odległej Przeszłości Z Komentarzem Archeologa
Zagadki Z Odległej Przeszłości Z Komentarzem Archeologa
Anonim
Zagadki z odległej przeszłości z komentarzem archeologa - Mechanizm z Antykithiry, Bateria Bagdadów, Artefakt
Zagadki z odległej przeszłości z komentarzem archeologa - Mechanizm z Antykithiry, Bateria Bagdadów, Artefakt

W tej chwili mechanizm z Antykithiry (taką nazwę otrzymał od nazwy greckiej wyspy, w pobliżu której został znaleziony) jest w rzeczywistości pierwszym dziwnym znaleziskiem, które otrzymało jasne wyjaśnienie naukowe. Jednak setki tajemniczych obiektów, które nie wpisują się w kontekst historyczny, lepiej znane pod umowną nazwą „Zagubione artefakty” … Wybraliśmy najciekawsze z nich.

Astronomia „według Hipparcha”

W 1900 roku między Cyprem a Peloponezem odkryto antyczny wrak statku wypełniony posągami, monetami, biżuterią i ceramiką. W tym czasie nikt nie zwracał uwagi na kawałek brązu pokryty wapieniem. I dopiero pół wieku później, kopiąc w magazynach Narodowego Muzeum Archeologicznego w Atenach, angielski historyk Derek John de Solla Price ujawnił to światu.

Image
Image

W świetle rentgenowskim okazało się, że jest to częściowo zachowany mechanizm z brązowymi tarczami i wskazówkami. Biorąc pod uwagę położenie statku, przyjęto, że pochodził z Rodos, gdzie w tym czasie pracował słynny astronom i matematyk Hipparch z Nicei.

Naukowcy bronili swoich rozpraw i łamali włócznie w gorących debatach, co to jest - starożytny grecki komputer, część obcego statku czy starożytny wyzwalacz bomby atomowej? Staraliśmy się rozróżnić napisy, które pokrywały prawie całą powierzchnię znaleziska.

Biorąc pod uwagę przerażający stan artefaktu, zadanie było trudne. Odszyfrowywanie trwało ponad dziesięć lat. A niedawno na konferencji w Atenach ogłoszono: Mechanizm z Antykithiry nic więcej niż starożytny grecki podręcznik astronomii. I choć tak naprawdę jest związany z kosmosem, to z „zielonymi mężczyznami” nie ma nic wspólnego. Szkoda, oczywiście …

Dwa tysiące lat przed Volta

Muzeum Narodowe Iraku zawiera eksponaty pochodzące z okresu Partów (250 pne). To są gliny wazony o różnych rozmiarach z szyjkami wypełnionymi bitumem, w które wkłada się miedziane cylindry, a pośrodku nakleja się na żelazny pręt.

Image
Image

W 1936 r. niemiecki archeolog Wilhelm Koening odkrył, że jeśli naczynie zostanie napełnione octem, uzyska się źródło prądu o napięciu około 2 woltów. Ponadto wazony mogły być z powodzeniem wykorzystywane do galwanizacji (po raz pierwszy zastosowano je na początku XIX wieku).

Zaintrygowany Wilhelm Koening postanowił ponownie odwiedzić magazyny irackiego muzeum. Wyobraź sobie jego zdziwienie, gdy znalazł posrebrzane wazony datowane na 2500 lat p.n.e., których idealna powłoka nie pozostawiała wątpliwości, że została nałożona metodą elektrolityczną.

Przywitaj się z Luigi Galvani z drugiego tysiąclecia p.n.e.

Żelazo ze stali nierdzewnej

Jedna z atrakcji Delhi - Żelazo, czyli kolumna Kutubowa … Jego wiek to 1600 lat, wysokość 18 metrów, a waga 17 ton. Została wykonana za panowania króla Chandragupty II z niemal czystego żelaza, które nie rdzewieje.

Image
Image

Kiedyś zakładano, że to stal. Analiza chemiczna wykazała jednak 99% żelaza, zanieczyszczenia krzemu, siarki, azotu oraz nieznacznie podwyższoną zawartość fosforu.

Prawie co roku naukowcy próbują udowodnić, że w Żelaznej Kolumnie nie ma absolutnie nic dziwnego, ale jakoś to nie działa. Uważa się, że jeśli staniesz plecami do kolumny i owiniesz ją ramionami od tyłu, przyniesie to szczęście, a twoje życzenie się spełni.

Rękopis czarnoksiężnika

Rzadko kiedy artefakt może pochwalić się tak wieloma definicjami „nieznanego” w oznaczeniu jego elementów.

Rękopis Wojnicza (od nazwiska antykwariusza, który go jako pierwszy nabył) jest pięknym ilustrowanym katalogiem nieznanego, napisanym przez nieznaną osobę w nieznanym języku przy użyciu nieznanego alfabetu. Jest coś, co eksperci mogą podrapać po głowie.

Image
Image

Zgodnie z wynikami analizy radiowęglowej rękopis powstał w latach 1404-1438 we wczesnym renesansie. Tekst nawet w najmniejszym stopniu nie przypomina żadnego ziemskiego alfabetu, nie da się go rozszyfrować i wprawia w zakłopotanie kryptografów.

Sądząc po ilustracjach, rękopis podzielony jest na sześć działów: botaniczny (zawiera nieznane, ale starannie narysowane rośliny), astronomiczny (tu przynajmniej coś znajomego – 12 gwiazdozbiorów), kosmologiczny (dziwne schematy i mapy), farmaceutyczny, biologiczny i recepturowy. Szczerze mówiąc, wszystko to wygląda jak tak zwany grimoire (księga czarownika), ale tego też nie udowodniono.

Tak czy inaczej, rękopis Voynicha jest obecnie uważany za najbardziej tajemniczą książkę na świecie.

Przede wszystkim śmigłowce

Helikopter, sterowiec, szybowiec i łódź podwodna (i to w takiej formie, która nie pozostawia żadnych wątpliwości) przedstawione są na jednym z paneli Świątyni Ozyrysa w starożytnym mieście Abydos.

Image
Image

Czas budowy - 1200 pne (XIX dynastia faraonów). Dekoracja sali, w której znaleziono przedwczesne „ślady postępu naukowego i technicznego”, należy do okresu panowania najsłynniejszego faraona Egiptu – Ramzesa II.

Oficjalnie uważa się, że te dziwne obrazy są palimpsestami. Jest to nazwa obrazów wtórnych zastosowanych na poprzednio istniejących.

W tym przypadku uważa się, że kartusze (nazwiska i tytuły w formie hieroglificznej) Ramzesa II, który ukończył budowę świątyni, zostały naniesione na kartusze jego ojca Setiego I (dlaczego na ziemi?), Kto zaczął zbudować świątynię. I podobno przez tysiąclecia zawalił się tynk, który stworzył iluzoryczne obrazy maszyn XX wieku. Nie trzeba dodawać, że niewiele osób wierzy w te wyjaśnienia.

UMIEJĘTNIE

Image
Image

Vadim Lakiza, archeolog, kandydat nauk historycznych, zastępca dyrektora ds. badań w Instytucie Historii Narodowej Akademii Nauk:

- Rzeczywiście, istnieje wiele znalezisk archeologicznych, których celu naukowcy nie potrafią wyjaśnić. A biorąc pod uwagę fakt, że różne mistyczne interpretacje wydarzeń są bardzo popularne we współczesnym społeczeństwie (kino i media niewątpliwie odegrały tu rolę), ludzie mają tendencję do zakładania w takich przypadkach, że jakiś niezrozumiały obiekt jest przynajmniej zagubioną częścią statku kosmicznego. maksymalnie - tajne urządzenie skonstruowane przez wysoko rozwiniętą cywilizację ziemską, która istniała przed i umarła. W zasadzie jako historyk nie widzę nic złego w takich fantazjach ludzi (ale nie naukowców). Trzeba przyznać, że czasami od dziwnych pomysłów zaczyna się droga do wielkich odkryć.

Klasycznym przykładem jest historia odkrycia legendarnej Troi przez niemieckiego przedsiębiorcę i archeologa samouka Heinricha Schliemanna, w realność której nie wierzył żaden z poważnych naukowców. Niemniej jednak specjalista w swojej pracy musi kierować się rzetelnymi faktami.

A są one następujące: nie możemy jeszcze naukowo wyjaśnić niektórych znalezisk archeologicznych. Ale nie ma tu prawie żadnego elementu mistycznego. Całkiem możliwe, że przedmiot, który wydaje się nam tajemniczy i niewytłumaczalny, był dla człowieka tej epoki równie codziennym, jak dla nas widelec.

Jednak już istniejemy w innym wymiarze czasowym. W zachowanych kronikach i rękopisach ludzie nie skłaniają się do szczegółowego opisywania przedmiotów gospodarstwa domowego - tylko ważnych wydarzeń historycznych. Okazuje się więc, że nie chodzi o mistycyzm, ale o banalny brak informacji. Nawiasem mówiąc, z biegiem czasu naukowcom prawie zawsze udaje się dotrzeć do sedna prawdy. Tak też się stało w przypadku Mechanizmu z Antykithiry.

Zalecana: