Powrót Zabójców Bydła

Spisu treści:

Wideo: Powrót Zabójców Bydła

Wideo: Powrót Zabójców Bydła
Wideo: POWRÓT DO ZABÓJCZYCH MISJI! 2024, Marsz
Powrót Zabójców Bydła
Powrót Zabójców Bydła
Anonim

Największe gazety w Wielkiej Brytanii wyszły ostatnio z nagłówkami „Obcy zabijają nasze owce”. Londyn The Telegraph z 5 kwietnia br. donosi: „Z powodu serii dziwnych incydentów w Shropshire rolnicy mówią o atakach obcych na zwierzęta gospodarskie. W pobliżu Shrewsbury widzieli, jak promień UFO przeciął owcę. Rolnicy kojarzą niewyjaśnione incydenty, gdy ktoś usuwa mózgi i oczy zwierząt z dziwnymi pomarańczowymi światłami na niebie.

W hrabstwie Shropshire owce z usuniętymi organami znaleziono więcej niż jeden raz, z mózgiem usuniętym przez mały otwór w czaszce. Odnosiło się wrażenie, że nie została wyjęta, jak podczas sekcji zwłok, tylko zamieniona w płyn i odessana. Niektórym owcom usunięto oczy lub mięso, zwykle z lewej strony tuszy.

53-letni Phillip Hoyle spędził dziewięć lat badając śmierć zwierząt gospodarskich z rąk pozaziemskich drapieżników. Doszedł do wniosku, że obcy używali szerokiego na 50 mil „korytarza” między Shrewsbury i Powys w południowej Walii do zabijania zwierząt. Według niego, „wszyscy rolnicy z wyjątkiem jednego doświadczyli albo niezwykłego zniknięcia ich zwierząt gospodarskich, albo śmierci z powodu dziwnych obrażeń”. Inne „tereny łowieckie” UFO to Dartmoor i Forest of Dean w Gloucestershire.

Hoyle i 15 członków jego zespołu terenowego ds. patologii zwierząt widzieli UFO "w pracy" w marcu 2010 roku na farmie w Walii. Kuliste UFO emitowały nie tylko promienie, ale także małe kopie samych siebie.

– To było bardziej jak odcinek z filmu „Gwiezdne wojny” – powiedział Philip Hoyle w rozmowie z dziennikarzami. - Technika wykorzystywana w ich atakach wywołuje strach. Ognie i kule zdecydowanie nie są ziemskie, są tworzone przez obcy umysł zgodnie z ich technologią.

Dobrze zapomniany stary

Jednak wszystko, co nowe, jest dobrze zapomniane. W maju 1810 ktoś zabijał owce w Ennerdal, niedaleko granicy Anglii i Szkocji. Czasami osiem głów na noc. Od 8 stycznia 1874 roku przez cztery miesiące ktoś zabijał do trzydziestu owiec każdej nocy w Cavan w Irlandii.

London Daily Mail opublikował artykuł 1 listopada 1905 zatytułowany „Zagadka eksterminacji owiec w Badminton”. Opisano przypadki, w których nieznani intruzi wykrwawili zwierzęta, a mięso pozostało prawie nienaruszone. Następnie sierżant policji stwierdził:

- Sam widziałem dwa trupy i jestem pewien, że pies tego nie zrobi. Psy nie są wampirami, nie wysysają krwi z owiec i generalnie nie pozostawiają ciała zabitego zwierzęcia w prawie nienaruszonym stanie.

W październiku 1925 r. hrabstwo Edal w Derbyshire zostało zszokowane straszliwym wydarzeniem. Ktoś zabijał zwierzęta, a potem łamał im kości, wyrywał kręgosłupy, rozrywał mięśnie. Następnie winę zrzucono na psy, wilki i szakale, ale nie mogli niczego udowodnić.

Wiele lat później zjawisko to się powtórzyło. Latem 1977 roku w hrabstwie Dartmoor znaleziono piętnaście martwych kucyków ze zmiażdżonymi kośćmi i pękniętymi tętnicami. Ich ciała rozkładały się niezwykle szybko na szkielety – w ciągu 48 godzin.

W marcu 1979 r. w Newquay Zoo w Kornwalii zginęło osiem zwierząt. Wszystkie zwierzęta zostały pozbawione głowy, wykrwawione, a ich szczątki miały podwyższone tło promieniotwórcze. Jeden wallaby (zwierzę z rodziny kangurów) został przez kogoś wyjęty z zagrody i przeniesiony przez kilka barier.

Niewyjaśnione morderstwa

Obcy interesują się nie tylko zwierzętami domowymi. W 1991 roku u wybrzeży Orkadów znaleziono trzydzieści zabitych fok. Ich głowy zostały starannie odcięte. Lekarz weterynarii, który badał foki powiedział:

„Nie domyślamy się nawet, co zabiło te zwierzęta, ale cokolwiek to jest,„ ma wiedzę na temat anatomii fok. Rany są bardzo czyste, mają ostre krawędzie i zostały wykonane dokładnie pomiędzy kręgami bez zauważalnego uszkodzenia kości. Całkowitą utratę krwi można jakoś wytłumaczyć, jeśli zostaną zabite w wodzie, ale jeśli są na brzegu, brak krwi jest niewytłumaczalny.

Nawiasem mówiąc, w 2008 r. na brzegach Wysp Galapagos znaleziono liczne zwłoki fok z odciętymi głowami, a w 2002 r. u brzegów Morza Barentsa znaleziono około 100 fok harfowych z odciętymi głowami i płetwami. Potem zwalili wszystko na kłusowników, choć z jakiegoś powodu kłusownicy nie dotykali innych części ciała, a wszyscy byli zdziwieni, że ktoś mógł zrobić coś takiego, nie będąc przez nikogo zauważonym.

W 1991 roku w szkockiej wiosce Kainlohav odnajdywano coraz więcej zwłok owiec, ubijanych w ten sam sposób - przez mały otwór w czaszce przy uchu. Zwierzęta były całkowicie pozbawione krwi, ale na ziemi nie było krwi. Wezwany na miejsce lekarz weterynarii skomentował incydent:

- Nigdy czegoś takiego nie widziałem… Rany miały tak wyraźne krawędzie, jakby zwierzę zostało postrzelone w głowę. Mimo to nie wygląda to na wynik strzału.

W sierpniu 1993 roku w Oxfordshire znaleziono konia, którego skóra została pocięta na kwadraty. Gwiazda muzyki pop z lat 60., David Jones, odkrył dwa okaleczone konie na swojej farmie w lipcu 1992 roku. W odpowiedzi na śmierć koni w 1993 roku wprowadzono specjalne polisy ubezpieczeniowe. Stan Forbes, dyrektor firmy ubezpieczeniowej, powiedział:

- Liczba przypadków niewyjaśnionych morderstw rośnie w takim tempie, że nawet wiele polis ich nie obejmie.

Straszny krzyk, oślepiające światło

Śmierć owcy na pustkowiach Bodmin Moor w lipcu 1996 roku wydarzyła się niemal na oczach świadków. Dwóch turystów rozbiło tam namiot, licząc na odpoczynek w ustronnym miejscu. Ale ich oczekiwania nie zostały spełnione.

- Wczesnym rankiem obudził nas straszny krzyk, po którym namiot zalał bardzo jasne niebiesko-białe światło - powiedział jeden z nich. - Bardzo się baliśmy, ale wciąż odrzucaliśmy zasłonę namiotu. Całe pustkowie wokół było oświetlone. Światło było tak jasne, że nie można było na nie patrzeć bezpośrednio. Wydawało się, że nad naszymi głowami wisi jakiś przedmiot i wydaje się, że dobiega stamtąd okropny dźwięk.

Nagle dźwięk ucichł, zgasło światło… Wyszliśmy z koleżanką z namiotu iz przerażeniem zobaczyliśmy leżące na trawniku szczątki owcy. Włosy zachowały się tylko na głowie, brakowało przednich nóg, nigdzie nie było ani kropli krwi! Jej kręgosłup był dziwnie zakrzywiony. Kolega zrobił kilka zdjęć i powiedział, że musimy się stąd wydostać. Właśnie to zrobiliśmy.

Po południu to, co się wydarzyło, wydawało nam się snem. Opowiedzieliśmy kilku przyjaciołom o szczątkach owcy, ale zupełnie zapomnieliśmy o świetle i krzykach. Pamiętałem wszystko, kiedy wywoływałem zdjęcia. Pobiegłem pokazać zdjęcia koledze i jego reakcja była taka sama. Bez mojej zachęty zapytał: „Co to za światło?”. Zapytałem: „A co z krzykiem?” Od tamtej pory tam nie wróciliśmy.

Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image

Niebiański pies

Ufolodzy odkryli, że już w I wieku p.n.e. Chiński naukowiec Sima Qian opisał tajemniczego luminarza o nazwie Niebiański Pies: „Ma kształt ogromnej spadającej gwiazdy i wydaje straszny hałas. Czasami sięga do ziemi, swoim zarysem przypomina psa. Gdziekolwiek spadnie, wszędzie wybucha ogień; jest jak ogniste światło, jak płomień wznoszący się do nieba. Jest okrągły, zaostrzony u góry i rozprasza żółte światło na tysiąc li; jest w stanie pokonać armie i zniszczyć generałów.”

Wygląda na to, że ogromne okrągłe ciało sprawiało, że wyglądał jak pies na cztery nogi - "łapy", na których stało UFO. A co najważniejsze Chińczycy kojarzyli jego wizytę ze śmiercią, wykrwawieniem i uprowadzeniem narządów wewnętrznych od zwierząt i ludzi.„Historia dynastii południowych” mówi: „W 13 roku Tianjian (514), w szóstym miesiącu w stolicy, pojawiły się pogłoski, że cheng-cheng (?) kradli ludziom wątrobę i krew i karmili ich do Niebiańskiego Psa”.

Podobne przypadki znane są w prawie wszystkich krajach świata. Ufolog John Keel kiedyś ironicznie zauważył: „Może podczas gdy nasi astronauci zbierają kamienie na Księżycu, UFO zbierają uszy zwierząt na Ziemi?” Dopóki nie znamy dokładnej odpowiedzi, ta myśl nie pozostaje ani lepsza, ani gorsza niż inne hipotezy.

Michaił GERSHTEIN

Sekrety XX wieku № 21 2010

Zalecana: