Afrykańskie Plemię Pazurów

Wideo: Afrykańskie Plemię Pazurów

Wideo: Afrykańskie Plemię Pazurów
Wideo: Plemię, Które Boi Się Jeść I Spać 2024, Marsz
Afrykańskie Plemię Pazurów
Afrykańskie Plemię Pazurów
Anonim
plemię afrykańskie
plemię afrykańskie

Biali podróżnicy i misjonarze, którzy znaleźli się w centralnych regionach Afryki Tropikalnej, bez słowa zdziwili się, gdy zauważyli jedną charakterystyczną okoliczność, a mianowicie niezwykle złożony skład etniczny populacji. Dość powiedzieć, że spotykały się tu ludy najstarszych typów antropologicznych.

Są to pigmeje i murzyni, ludy Kuszytów i ludność semicko-chamicka, obok karłowatych pigmejów, których wzrost nie przekracza 149 centymetrów, w Burundi i Rwandzie żyją giganci – Tutsi, najwyżsi ludzie na planecie. Tutsi mają średnią wysokość 186 centymetrów. Dwumetrowe kobiety nie są tu rzadkością, a wśród mężczyzn jest „Wujek Styopa” o wysokości 2,3 metra.

Choć od czasów wielkiego odkrywcy Afryki Davida Livingstona minęło prawie 200 lat, niewielu naukowcom - geografom czy etnografom udało się przeniknąć w odległe niezbadane krańce czarnego kontynentu. Dlatego do dziś nie ma dokładnych informacji o wszystkich żyjących tu plemionach.

Co więcej, niektóre narodowości są praktycznie nieznane, inne, jak Buszmeni żyjący na Pustyni Kalahari, wprawiają specjalistów w wielkie zdumienie tajemniczymi cechami pochodzenia ich języka, który bardziej przypomina ptasi gwizdek niż mowę.

Od dawna krążą plotki o dziwnym plemieniu w południowej Afryce „Szponiasta” ludzi. Te historie zawsze miały nie większe znaczenie niż jakiekolwiek inne podobne opowieści. Jednak stosunkowo niedawno znaleziono przedstawicieli dziwacznego plemienia, a nawet sfotografowano.

Obraz
Obraz

Okazali się bardzo nieśmiałymi ludźmi, można powiedzieć nietowarzyskimi. Oddalają się od świata zewnętrznego, chowając się głęboko w buszu przed wzrokiem ciekawskich. Prowadzą prawie prymitywne życie, hodują zwierzęta gospodarskie i zapewniają sobie wszystko, czego potrzebują. Według niektórych założeń liczebność plemienia „kdeshnfoots” może sięgać kilkuset osób.

Zewnętrznie, niczym nie różni się od innych ludów Bantu, to plemię ma tylko jedną cechę - wśród nich rodzą się dzieci, zarówno ze zwykłymi pięciopalczastymi nogami, jak i dwupalcowymi. Ale w samym plemieniu nie ma wobec nich uprzedzeń, ponieważ oboje rodzą się z tych samych rodziców.

Obraz
Obraz

Główna część plemienia Wadoma mieszka w Południowej Rodezji, reszta przeniosła się do Botswany. Dziennikarzom, którzy przeniknęli do „świata” obcego plemienia, udało się porozmawiać z niektórymi mieszkańcami wioski położonej pięćdziesiąt kilometrów od Francistown w Botswanie.

Nazwa plemienia Vadoma jest w liczbie mnogiej. A każdy indywidualny przedstawiciel plemienia nazywa się mudoma.

Mkhahlani Malise powiedział:

„Kiedy byłem mały, nawet nie podejrzewałem, że jest we mnie coś niezwykłego. Moja matka też była dwupalczasta i wielu moich plemiennych krewnych. Wydawało mi się, że wszyscy ludzie mogą mieć dwa lub pięć palców u nóg, ponieważ, powiedzmy, niektóre zwierzęta mają rogi, a inne nie. Moje nogi nie sprawiają mi żadnych kłopotów. Ci z pięcioma palcami nie chodzą lepiej ode mnie; Całe życie czułem się bardzo silny i nie tak dawno temu regularnie chodziłem do Francistown iz powrotem.

We wczesnym dzieciństwie, kiedy dorastałem w mojej rodzinnej wsi, musiałem usłyszeć od dorosłych historię o tym, jak w naszym plemieniu pojawili się ludzie dwupalcy. Mówią, że dawno temu, kiedy w naszym plemieniu urodziło się pierwsze dziecko, które miało tylko dwa palce u nóg, ludzie bardzo się bali. Uznali, że to jakiś rodzaj czarów i zabili noworodka. Tak było zawsze z dziećmi, które od urodzenia miały dziwny wygląd.

Potem ta sama kobieta ponownie urodziła dziecko z dwoma palcami i choć z nim zrobili to samo, ludzie się wahali: może to jakiś znak i warto zobaczyć, co to znaczy? Wkrótce ta sama kobieta urodziła trzecie dziecko z dwoma palcami. Ten został pozostawiony do życia. Argumentowali, że wolą Wszechmogącego było stworzenie osoby o dwóch palcach.

Kiedy się urodziłem, cała ta historia była już uważana za bardzo starą. Wśród moich przyjaciół było wielu takich jak ja i nigdy w naszym plemieniu nie uważano dwupalców za wyjątkowych ludzi. O ile dobrze pamiętam, w naszej wiosce było wówczas około pięćdziesięciu dwupalców”.

Mkhahlani Malise, po przeprowadzce do Botswany, poślubiła tu miejscową dziewczynę, urodziła mu pięcioro dzieci. Pierwsze dwoje było całkiem zwyczajnymi dziećmi, kolejne trzy miały szczypce.

„Nie obchodzi mnie, jakie są ich nogi”, mówi ojciec. „Cieszę się, że mam pięcioro dzieci, a ile mają palców u nóg, nie przeszkadza mi ani nikomu innemu w naszej wiosce”.

Okazało się jednak, że najmłodszy z dzieci, Bemba, miał równie niezwykłe jak nogi. Lewa ręka ma dwa kciuki, palec wskazujący jest skręcony w pierwszym paliczku, a między środkowym a serdecznym jest słabo rozwinięty staw. Po prawej stronie znajdują się tylko dwa palce, kciuk i palec wskazujący.

Obraz
Obraz

W odpowiednim momencie zostaje uratowany… nogi, które u osób dwupalczastych są bardzo dobrze rozwinięte. Biorąc szklankę w prawą nogę i butelkę piwa w lewą, Bemba zręcznie zademonstrował fotografom, jak radzi sobie bez pomocy rąk.

Aby zrozumieć przyczyny tak dziwnych cech dziedzicznych, konieczne jest dokładne badanie wszystkich przedstawicieli plemienia „szponiastych”, ale nie zostało ono jeszcze podjęte.

Obraz
Obraz

Nie czekając na wnioski, wielu biologów przedstawiło swoje założenia. Wynikają one z tego, że zwykle ludzie z tego samego plemienia nie mogą zawierać między sobą kazirodczych małżeństw. A gdyby takiej zasady przestrzegali „szczypce”, to w ciągu jednego lub dwóch pokoleń „pazury” zniknęłyby.

Ale oczywiście możliwości zawarcia małżeństwa były tutaj bardzo ograniczone i dlatego, wbrew tradycji, zakorzeniły się małżeństwa pokrewne. To oni spowodowali pojawienie się przypadkowej mutacji, która następnie przerodziła się w genetyczne małżeństwo. Inna bardziej odpowiednia wersja dotycząca pochodzenia osób dwupalczastych jeszcze nie istnieje.

Zalecana: