Nie Korona Stworzenia

Wideo: Nie Korona Stworzenia

Wideo: Nie Korona Stworzenia
Wideo: WIEŻA W SZANGHAJU: BUDOWA NAJWYŻSZEGO WIEŻOWCA W CHINACH 2024, Marsz
Nie Korona Stworzenia
Nie Korona Stworzenia
Anonim
Nie korona stworzenia - człowiek, ciało, mózg
Nie korona stworzenia - człowiek, ciało, mózg

Blondynka, krótkowzroczność, dręczona bólem zęba, skłonna do reumatyzmu… Ile błędów popełniła Matka Natura tworząc Homo sapiens?

Obraz
Obraz

Uważa się, że człowiek jest na najwyższym etapie rozwoju. Jest ucieleśnieniem triumfu ewolucji życia ziemskiego, istotą, która w swojej złożoności znacznie przewyższa wszystkie inne żywe istoty. Jest jeden ludzki organ, którego sprawność jest naprawdę ogromna, a jest nim mózg. Jest duży i potężny, dlatego prawdopodobnie powinien zrównoważyć wiele fizycznych niepełnosprawności osoby.

Wiele z tego, co wyróżnia daną osobę, nie pokrywa się z interpretacją „doboru naturalnego”. Na przykład mamy włosy na głowie, a główna część ciała jest bezwłosa i musimy chronić ciało przed słońcem i zimnem. Dlaczego mamy różne kolory włosów? Dlaczego wiele ludów północy ma rude lub blond włosy?

W przypadku blondynki naukowcy uważają, że blond włosy są przede wszystkim wynikiem „doboru międzypłciowego”. Oznacza to, że mężczyźni uważają blondynki za bardziej atrakcyjne, dlatego kobiety ulegają presji adaptacyjnej w toku ewolucji i zmieniają kolor włosów na jaśniejszy. Możesz zgodzić się z tą hipotezą, jeśli, powiedzmy, czytasz ogłoszenia randkowe, w których mężczyźni wskazują pożądany kolor włosów swojego partnera.

Obraz
Obraz

Na przykład cztery na dziesięć Amerykanek ma rozjaśnione włosy. Robią to przede wszystkim po to, by zadowolić płeć przeciwną.

Dlaczego mężczyźni wolą blondynki? Piękne, atrakcyjne detale wyglądu w przyrodzie z reguły wskazują na biologiczną skuteczność jednostki. Dlaczego mężczyźni mają obsesję na punkcie prawidłowych rysów twarzy kobiet, dużych piersi i szerokich bioder? Ponieważ świadczą o dobrej dziedziczności i wysokiej płodności! Ale te znaki nie mają nic wspólnego z kolorem włosów, a kobiety o blond włosach nie mają absolutnie żadnej biologicznej przewagi nad brunetkami i brązowowłosymi kobietami.

Męska słabość do blondynki jest biologicznie bez znaczenia. Przeprowadzono kiedyś test na inteligencję, w którym mężczyźni umawiali się z blondynkami. Okazało się, że ci ostatni potrafią nie tylko zawracać ludziom głowy, ale także pozbawiać ich zdolności do pracy!

Tajemnicą jest „maniakalna nieustępliwość” natury, która nadal produkuje rudowłosych ludzi. Rude włosy są produktem mutacji w genie MCP-1, który niezmiennie wytwarza bezbarwny typ skóry, który jest wysoce wrażliwy na światło słoneczne. Z biologicznego punktu widzenia nie daje żadnych korzyści, a w dobie narastających dziur ozonowych staje się wręcz poważną wadą.

Pomimo tego, że liczba osób białoskórych i rudych na świecie wynosi zaledwie 2%, nie trzeba mówić o spadku tego udziału.

Obraz
Obraz

Wyjaśnienie za pomocą selekcji międzypłciowej nie sprawdza się w tym przypadku, ponieważ wygląd rudowłosej kobiety, a tym bardziej rudego mężczyzny, nie zawsze jest atrakcyjny. Co więcej, „ognistowłosi” są uważani za zbyt porywczych. To nic innego jak uprzedzenie, ale wystarczy, aby znacznie zmniejszyć szanse przedstawicieli tego typu w znalezieniu partnera. A seksualna presja adaptacyjna nie ma najmniejszego wpływu na genetykę rudych ludzkości.

Naukowcy odkryli, że rude odczuwają mniejszy ból niż inne. Z ewolucyjnego punktu widzenia może to być tylko zaleta: odporność na ból potrzebna jest nie tylko podczas bójki, choroby czy wypadku – łagodzone jest też cierpienie kobiety podczas porodu. Ale dlaczego natura nadała tę cechę wyłącznie rudym?

Osoba ma zmysł węchu, słuchu i inne zmysły. Ale jego równowaga jest mniej rozwinięta niż małpy i koty wspinające się po drzewach. Ze smakiem Homo sapiens poszedł dalej, bo jako wszystkożerny ma niezwykle urozmaicone menu. Na jego podniebieniu i języku znajduje się około 10 tysięcy kubków smakowych, które pomagają w wyborze konkretnego dania - to znacznie więcej niż u psów (1700) i kotów (ok. 500). Receptory mają postać brodawek, ale nie wszystkie z nich są właśnie wyznacznikami smakowymi: niektóre z nich służą do rozróżniania bodźców dotykowych i określania konsystencji produktu spożywczego, co jest ważne dla ogólnego wrażenia smakowego.

Człowiek otrzymuje około 80% informacji poprzez percepcję optyczną - ufa głównie swoim oczom. Na szacunek bez wątpienia zasługuje mechanizm przetwarzania promieni świetlnych na sygnał, który dzięki pracy mózgu zamieniany jest na obrazy wizualne. Nic dziwnego, że Karol Darwin powiedział: „Myśl o oku podnieca całe ciało”.

Mechanizm ten jest tak złożony, że z trudem mógł powstać w wyniku spontanicznych mutacji – tutaj teoria ewolucji budziła wątpliwości. Ale dzisiaj Darwin mógł być spokojny. Po pierwsze, struktura oka wyraźnie pokazuje wiele prób i błędów ewolucji, a po drugie mechanizm ten wciąż pozostaje niedoskonały.

Siatkówka naszego oka jest zaprojektowana „niewłaściwie”: podczas rozwoju embrionalnego nie ma nic wspólnego z ośrodkowym układem nerwowym. Komórki wzrokowe wewnątrz czaszki są wystarczająco blisko powierzchni, ale nadal pozostają głębsze niż powinny. W rezultacie światło musi przejść przez rogówkę oraz różne nerwy i naczynia krwionośne, zanim dotrze do wrażliwych komórek wzrokowych.

Oczywiście wpływa to na jakość naszego widzenia. W przypadku znacznie bardziej prymitywnych stworzeń - szczeciniastych robaków - proces ten wygląda znacznie prościej: ich światło pada bezpośrednio na warstwę wrażliwych komórek, a to dla nich poważna zaleta.

Osoba może rozróżnić wiele kolorów spektrum i wszelkiego rodzaju ich kombinacje. Ponadto bardzo dobrze rozróżnia kolory. Myszy i psy nie mają pojęcia, czym jest kolor czerwony, wieloryby i foki generalnie nie potrafią rozpoznawać kolorów, ponieważ w ich środowisku dominuje kolor niebieski.

Obraz
Obraz

Kolory są kolorami, ale ostrość wzroku człowieka jest wrażliwa na zakłócenia. Co czwarty Europejczyk cierpi na krótkowzroczność, ponieważ z wiekiem jego gałki oczne zaczynają gorzej funkcjonować. Ale dzięki ludzkiej sile umysłu można tego również doświadczyć. Udowodniono, że osoby krótkowzroczne mają wskaźniki intelektualne o cztery punkty wyższe niż osoby dalekowzroczne. Dochodzą nawet do wniosku, że IQ i krótkowzroczność zależą od tych samych genów.

Fakt, że ludzie mają krótkowzroczność już sugeruje, że są genetycznie niedoskonałi, jeśli porównamy szympansy, których ścieżka ewolucyjna oddzieliła się 6 milionów lat temu od naszej. Naukowcy porównali 14 tysięcy genów ludzi i małp. W rezultacie wywnioskowano, że u szympansów, przy pomocy nieustannej selekcji, 233 geny poprawiły się tak bardzo, że żadna mutacja nie mogłaby ich poprawić, a u ludzi jest tylko 154 tak doskonałych genów. Szympansy w trakcie ewolucji skuteczniej usuwały niekorzystne cechy niż u ludzi.

Biorąc pod uwagę wyższość genetyczną małp, staje się jasne, dlaczego są one mniej podatne na choroby niż my. U ludzi co piąty umiera na raka, u szympansów – 2-4%. A co z AIDS? Małpy nie znają tej choroby, mimo że mogą być zakażone wirusem HIV, podobnie jak ludzie. Ich układ odpornościowy najwyraźniej znalazł sposób na przeciwdziałanie tajemniczym wirusom.

Ponadto małpy w ogóle nie mają choroby Alzheimera, malarii i reumatyzmu.

Wyraźna predyspozycja osoby do chorób stawów jest wynikiem wyprostowanej postawy. To oczywiście daje nam wiele korzyści: dzięki wyprostowanej postawie rozwinął się ludzki mózg i narządy zmysłów, a on zyskał znacznie szersze perspektywy. Przypomnijmy jeszcze jedną ważną cechę wyróżniającą człowieka - jego ręce, za pomocą których wykonywana jest główna część ludzkiej działalności. Lista cech odróżniających człowieka od innych zwierząt jest dość obszerna!

Obraz
Obraz

Należy jednak zauważyć, że chodzenie dwunożne jest wyjątkowo wolne, energochłonne i nieefektywne. Wszystkie czworonogi, które osiągnęły rozmiary człowieka, są od niego szybsze i trwalsze. Wyprowadzenie ich z równowagi wymaga dużo wysiłku lub sprytnych sztuczek, podczas gdy przeciętny człowiek potrzebuje jednego pchnięcia.

Dużym problemem jest krążenie krwi przez ciało, które znajduje się w pozycji pionowej. Czasami, nagle wstając, człowiek odczuwa zawroty głowy, ponieważ jego krew w tym momencie nie dostarcza wystarczającej ilości tlenu do mózgu. Nie wiadomo, czy coś takiego dzieje się u ssaków, które są głównie w pozycji pionowej. Jednak żyrafy z pewnością mają również problemy z krążeniem ze względu na długą szyję.

Ludzkie płuca również nie są doskonałe. Szczególnym problemem ludzkiego narządu oddechowego jest to, że marnuje część swojego potencjału. Powietrze dostaje się do środka, jest przez jakiś czas utrzymywane w celu wymiany gazowej, a następnie wydychane. Ponadto tlen nie jest całkowicie wchłaniany przez płuca, aw drogach oddechowych dochodzi do mieszania się powietrza natlenionego i zubożonego.

W rezultacie nasze pęcherzyki płucne muszą zadowolić się tak mieszanym powietrzem. Podobny problem mają inne ssaki – w przeciwieństwie do ptaków, które lepiej wykorzystują natlenione powietrze. Ich ciało może otrzymać w tym samym czasie trzy razy więcej czystego powietrza niż ssak tej samej wielkości.

Komary są dla ludzi najniebezpieczniejszymi zwierzętami na Ziemi. Przenosząc ponad sto śmiertelnych chorób (m.in. malarię, żółtą febrę i zapalenie mózgu), każdego roku zabijają do 3 milionów ludzi.

Lista ludzkich niedociągnięć może być kontynuowana, jeśli nie w nieskończoność, to przez długi czas. Dlaczego na przykład mamy cierpieć z zębami, w których rdzeniu znajduje się bardzo wrażliwy nerw, który ostro odbiera ból? A nasze zęby są pokryte tak delikatną emalią, że nawet cukierki mogą je uszkodzić? I dlaczego tak naprawdę jesteśmy tak podatni na ból? Okropne cierpienie chorych na raka sprowadza udrękę na bliskich.

Dlaczego nie możemy być niewrażliwi na ból, jak mały podziemny gryzoń o śmiesznym imieniu „nagi kretoszczur” – w końcu nie odczuje bólu, nawet jeśli spali swoją gładką skórę na słońcu lub złamie wbijający się ząb ziemi i spokojnie kontynuuje swoje interesy? Dlaczego ewolucja pozbawiła nas małego raju, w którym żyją ci sami kopacze?

Obraz
Obraz

Do tego wszystkiego mamy organ, który zawsze uważaliśmy za bezużyteczny, a w przypadku jego choroby, bez żalu go usunęliśmy. Ale nie tak dawno naukowcy odkryli, że jelito ślepe jest rezerwuarem mikroorganizmów jelitowych, które mogą tam przetrwać nawet podczas najcięższej biegunki.

Jeśli nasza flora jelitowa ulegnie uszkodzeniu po biegunce lub ekspozycji na antybiotyki, dzięki obecności tego rezerwuaru można ją przywrócić. Ważną rolę odgrywa dla niej wyrostek robaczkowy, będący skarbnicą probiotyków – żywych mikroorganizmów, które mają leczniczy wpływ na organizm człowieka.

Cóż, pewien mądry człowiek zauważył, że błędy powstają nie tylko dlatego, że ludzie nie znają prawdy, ale także dlatego, że ludzie zobowiązują się potępiać to, czego jeszcze nie znają.

Jednak z anatomicznego punktu widzenia osoba jest raczej źle ułożona. Nie ma futra, które chroniłoby go przed zimnem. Nie jest wystarczająco szybki i nie dość silny. Urodzenie potomstwa zabiera kobiecie dużo czasu i wysiłku. A po urodzeniu jest tak słaby, że nie może samodzielnie biegać ani żywić się.

Nie bez powodu Johann Gottfried von Herder (1744-1803) określił osobę jako „istotę pełną wad”. Aby móc przetrwać, człowiek potrzebuje własnego środowiska dostosowanego do jego potrzeb, częściowo zastępującego mu świat rzeczywisty: ubrania, ogrzewane domy, pojazdy mechaniczne, drogi itp.

Jesteśmy w stanie to stworzyć, ponieważ Homo sapiens ma ogromny mózg, który do swojej pracy potrzebuje 20% całkowitej ilości wdychanego tlenu. Ale czy ogromny mózg to naprawdę szczęście dla nas i dla świata? Jaka to może być sztuczna „druga natura”? Theodor Adorno (1903-1969) i Max Horkheimer (1895-1973), będąc pod wrażeniem wydarzeń II wojny światowej, powiedzieli, że podstępność mózgu i świadomości polega na „czynieniu ludzi coraz bardziej bestiami”.

Intelektualiści wątpią, czy po człowieku w ogóle pojawi się następny gatunek naturalny. Człowiek w żaden sposób nie może być koroną stworzenia, ale po nim raczej nie pojawi się istota doskonalsza, ponieważ swoim pragnieniem władzy nad naturą niszczy wszystko, co jest niezbędne do pojawienia się tego stworzenia.

Obraz
Obraz

Niemiecki antropolog Helmut Plessner (1892-1985) nazwał historię ludzkości „negatywnym naturalizmem”. Rozwój kory mózgowej ludzkiego mózgu jest błędem, przez który człowiek wyszedł z naturalnej koleiny i równowagi życiowej. Człowiek „stał się ofiarą pasożytniczego rozwoju jednego organu”, pisze Plessner. - Pasożytnictwo mózgu, prawdopodobnie oparte na zaburzeniach wydzielania, obdarzyło go inteligencją, wglądem, wiedzą i świadomością świata. Być może ta świadomość to tylko wspaniała iluzja, samooszukiwanie się biologicznie zdegenerowanego mózgu żywej istoty wyssanej przez polipy.”

Jeśli dalej rozwijasz ideę „szkodnika” w swojej głowie, musisz zwrócić uwagę na to, że ludzki mózg powstaje niesamowicie szybko. W stosunku do innych podobnych dramatycznych zmian w ewolucji stał się tym, kim jest teraz, w „drugim”. Że tak powiem, przejście kwantowe w historii rozwoju. Przekształcenie się wieloryba z niezdarnego mieszkańca lądu w doskonałego specjalistę od fontann zajęło wielorybowi około miliona lat, podczas gdy człowiekowi zajęło zaledwie dziesięć tysięcy lat napełnienie mózgu do pożądanej wielkości i wydajności. Tempo zapiera dech w piersiach. W każdym razie pojawia się pytanie: czy rozwój mózgu należy postrzegać jako zjawisko zdrowe, czy jako błąd ewolucyjny? Rozwój w szybkim tempie często prowadzi do błędów!

Ale nie ma powodu do zniechęcenia. Myślenie o mózgu jako „pasożyta w głowie” nie oznacza końca świata. Naukowcy są przekonani, że nawet wirus AIDS rozwinął w ostatnich latach tendencję do samokontroli i pozostawia ofiary w spokoju. Nie dlatego, że miał litość. Ale po prostu dlatego, że „zrozumiał”, przechodząc przez okrutną szkołę ewolucji i selekcji, że śmierć jego pana oznaczałaby jednocześnie jego koniec.

Więc w jego najlepszym interesie jest utrzymanie nas przy życiu. Dlaczego nie uświadomić sobie tego „głównemu pasożytowi” żyjącemu w naszej głowie? Czy nie może zrozumieć, że lepiej dla niego jest pozwolić nam rządzić się sobą i mniej nalegać na obowiązkową realizację naszych roszczeń do władzy?

Oczywiście nie powinieneś pozwolić, aby „czyszczenie mózgu” miało swój bieg. Wirus jest dość prymitywny i może liczyć na to, że kiedyś, po różnych błędach i ślepych zaułkach, ewolucja wskaże mu drogę do przetrwania. Mózg nie może tego wiedzieć. Jako organ z mniejszymi lub większymi pragnieniami nie może oczekiwać łask od natury. Chce i musi przejąć inicjatywę w swoje ręce.

Pierwszym krokiem byłoby uświadomienie sobie, że wszystko, co żyje, ma do tego prawo, niezależnie od tego, czy jest to doskonale stworzone przez ewolucję, czy losowo. Szaleństwo może opętać nie tylko człowiek, ale także sama natura!

Zalecana: