Hipoteza Księżyca Jako Obcego Statku Kosmicznego

Spisu treści:

Wideo: Hipoteza Księżyca Jako Obcego Statku Kosmicznego

Wideo: Hipoteza Księżyca Jako Obcego Statku Kosmicznego
Wideo: CZY TO STATEK OBCEJ CYWILIZACJI? - Nauka. To lubię. 2024, Marsz
Hipoteza Księżyca Jako Obcego Statku Kosmicznego
Hipoteza Księżyca Jako Obcego Statku Kosmicznego
Anonim
Hipoteza Księżyca jako obcego statku kosmicznego - Księżyc
Hipoteza Księżyca jako obcego statku kosmicznego - Księżyc

Latem 1822 roku profesor astronomii na Uniwersytecie Monachijskim Franz Paula von Gruytuisen (1774-1852) ogłosił odkrycie ruin „miasta” w pobliżu krateru Schroeter. Ta księżycowa formacja przypominała fragment pajęczej sieci i składała się z niskich, prostych wałów, rozchodzących się pod kątem 45 stopni i połączonych mostami. Na końcu sieci znajdują się „ruiny cytadeli”. Całkowita powierzchnia „miasta Gruytuisen”, według różnych szacunków, wynosiła około 15 hektarów.

Wariatkowa cytadela

Po tym, jak Gruytuisen odkrył swoje księżycowe „miasto”, między astronomami natychmiast pojawiła się burzliwa kontrowersja dotycząca natury tej niezwykłej formacji powierzchniowej. Selenolodzy zostali podzieleni na dwie grupy. Większość z nich broniła naturalności tego księżycowego zjawiska, a nieliczni zwolennicy Gruytuisena - sztuczności. Minęło ponad sto lat, ale dyskusja trwa. Pałeczkę od założyciela rosyjskiej ufologii Feliksa Juriewicza Siegela przejął entuzjasta „nietradycyjnej selenologii” Aleksiej Wiktorowicz Arkhipow.

Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz

W środku księżycowego dnia, kiedy Słońce znajduje się na maksymalnej wysokości nad horyzontem, widoczny staje się tajemniczy łańcuch sparowanych punktów świetlnych, które ograniczają ciemny, zakrzywiony pasek po obu stronach. Od zachodu i wschodu od „miasta” znajdują się dziwne trójkątne „pola” pokryte delikatnymi paskami.

Pomimo niezwykłej struktury „ruin miasta” i jego okolic, wśród profesjonalnych selenologów przeważa pogląd, że te księżycowe formacje reliefowe mają naturalne pochodzenie. Podobny wzór terenu mógł powstać podczas ruchu i chłodzenia strumieni lawy księżycowej wśród złożonej wielopoziomowej rzeźby terenu.

Pagórkowate przeszkody mogą odgrywać tu decydującą rolę, powodując kilka fal lawy rozchodzących się pod kątem do siebie. Prawie ten sam wzór można zobaczyć na powierzchni płynącej cieczy, takiej jak strumień.

„Miasto Gruytuisen” znajduje się na obrzeżach Zatoki Znoya, z której kiedyś płynęła lawa, sądząc po położeniu zamarzniętych grzbietów fal. Jeśli przyjmiemy, że grzbiety wałów „miejskich” powstały w wyniku ruchu wylewów lawy, to ogólnie zrozumiała staje się struktura położenia wałów, która wydaje się być poprawna geometrycznie.

Ciepło pasji wokół księżycowego „miasta” doprowadziło do stworzenia różnych wolumetrycznych modeli laboratoryjnych przy użyciu wosku i parafiny, symulujących stopienie lawy. Na dokładnym modelu powierzchni Księżyca „uruchamiano” strumienie mieszanin wosku i parafiny, a następnie badano zamrożony relief. Takie modelowanie pozwoliło zrozumieć, w jaki sposób lawa, opływając naturalne przeszkody, mogła tworzyć niezwykły krajobraz księżycowego „miasta”, w tym promieniste promienie emanujące ze wzgórza i mostu między nimi.

Oczywiście ani bezpośrednie obserwacje, ani modelowanie nie mogły przekonać ufologów o naturalnym charakterze „ruin miasta Gruytuisen”. Niewykluczone, że ostatni punkt w tej stuletniej historii położy kolejna misja księżycowa wycelowana w obszar niesamowitego zjawiska przypominającego ruiny sztucznych konstrukcji.

Sekrety nocnej oprawy

Tutaj na pierwszy plan wysuwa się wersja Księżyca jako planetarnego statku kosmicznego. Przybycie tego „planetoidy” wiąże się z szeregiem katastrof biologicznych w historii Ziemi, uznając je za „ukierunkowane klęski żywiołowe”, mające pomóc gatunkowi homo sapiens wejść na arenę historyczną.

Obraz
Obraz

Skąd mogła pochodzić nasza lampka nocna, przez kogo i w jakim celu została stworzona, dlaczego „dokowała” dokładnie do naszej planety? Co mogło się stać z załogą „rdzennych Selenitów”? A może niesamowity „planetoid” to rodzaj „grobowca kosmicznego”, obsługiwany przez liczne cyber-automaty?

Z biegiem czasu hipoteza „Księżyca statku kosmicznego” zaczęła zdobywać coraz więcej nowych szczegółów. Z badań ufologicznych dowiadujemy się, że „super statek kosmiczny musi być bardzo sztywną metalową konstrukcją. Prawdopodobna grubość jego ścian to dwa lub dwa i pół dziesiątki kilometrów”.

Jednocześnie dużą wagę przywiązuje się do uzasadnienia wyglądu zewnętrznego naszego satelity: „Aby chronić statek przed niepotrzebną utratą ciepła, jego twórcy pokryli powierzchnię specjalną powłoką termoizolacyjną. Jego grubość to kilka kilometrów. To w nim meteoryty utworzyły niezliczone kratery, a uderzenia planetoid - dna mórz księżycowych, następnie wypełnione wtórną masą chroniącą przed ciepłem”.

Ufolodzy nie ignorują również konstrukcji „planetoidy”: „Wewnątrz księżyca pod metalowym kadłubem powinna znajdować się dość znaczna wolna przestrzeń przeznaczona na mechanizmy służące do poruszania się i naprawy superstatku kosmicznego, urządzenia do obserwacji zewnętrznych, niektóre konstrukcje zapewniające połączenie poszycia pancerza z wewnętrzną zawartością księżyca.

Możliwe, że 70-80% masy Księżyca, znajdującego się w jego głębi za „pasem serwisowym”, stanowi „ładunek” statku kosmicznego. Domysły na temat jego treści i celu wykraczają poza rozsądne założenia.”

Jednocześnie uważa się, że „jeśli weźmiemy pod uwagę, że warstwa termoizolacyjna sztucznego Księżyca odgrywała bardzo ważną rolę w jego życiu, to dla mieszkańców Księżyca nie było bynajmniej obojętne, że uderzenia nadchodzących meteorytów oderwał duże kawałki tej obudowy z metalowego korpusu….

Mieszkańcy Księżyca. Rycina z przedruku angielskiego z 1836 r. W tle chaty inteligentnych bobrów i ich mieszkańców.

Obraz
Obraz

W tym celu „rurociągi” prowadzące z „maszyn” znajdujących się w „obszarze obsługi” zostały szybko doprowadzone do odsłoniętych miejsc. Maszyny te przygotowały sproszkowaną masę, która została wyniesiona na nagą powierzchnię księżyca i przykryła ją.

Oczywiste jest, że ten „proszek” nie mógł pokryć wszystkich „mórz” równą warstwą. Jednak twórcy Księżyca przewidzieli w tym przypadku możliwość ruchu oscylacyjnego powierzchni Księżyca, co pozwoliło ziarnom pyłu-ziarna piasku uformować rodzaj "warstwy fluidalnej". „Płynęły” jak ciecz, wypełniając wszystkie zagłębienia Księżyca, tworząc niemal idealną warstwę na setkach kilometrów obszaru „mórz księżycowych”.

Bardzo rzadki pierwiastek

Po niekontrolowanym locie ufologicznych fantazji wydaje się, że każda wzmianka o osadach księżycowych powinna wywołać sceptyczną reakcję. Jednak w rzeczywistości jest to dalekie od przypadku.

Istnieje wiele poważnych projektów naukowych rozważających różne możliwości wykorzystania zasobów księżycowych do rozwiązywania ziemskich problemów. Najpierw mówimy o długoterminowych bazach naukowych, potem o najbardziej prawdziwych księżycowych miastach i wreszcie o ambitnych planach terraformowania (doprowadzenia warunków klimatycznych do stanu odpowiedniego do bytowania zwierząt i roślin lądowych) naszego naturalnego satelity.

Niezawodnie wiadomo, że na Księżycu brakuje niezbędnych minerałów organicznych, takich jak ropa, gaz i węgiel. Najprawdopodobniej nie ma tam też bogatych złóż rudy. Jednak nawet ubogie zasoby lokalnych surowców – żelaza, aluminium i tytanu – są bardzo ważne dla samowystarczalności lokalnych gałęzi przemysłu, np. stoczniowego i energetycznego.

Ponadto warstwa powierzchniowa gleby księżycowej, która składa się głównie z regolitu mineralnego, zawiera pierwiastek hel-3, rzadki pierwiastek na Ziemi. Ten izotop może stanowić paliwo dla przyszłej energii termojądrowej, zaspokajając potrzeby nie tylko ludności księżycowej, ale także Ziemian.

Przy stosowaniu helu-3 nie powstają długożyciowe odpady promieniotwórcze, a zatem problem ich utylizacji, tak dotkliwy w pracy reaktorów do rozszczepiania ciężkich jąder, sam znika.

Baza mieszkalna

Jednak tworzenie energii termojądrowej jest najwyraźniej kwestią przyszłości, a jutrzejsze miasta księżycowe będą dostarczać energię elektryczną do konwencjonalnych reaktorów jądrowych i potężnych paneli słonecznych.

Pierwsze księżycowe miasta będą prawdopodobnie zamieszkane głównie przez naukowców, inżynierów energetyki i statki kosmiczne. Przecież między innymi nasz satelita powinien stać się wyrzutnią dla bliskich i dalekich misji kosmicznych, a kiedyś lotów międzygwiezdnych.

To zdjęcie zostało zrobione podczas lotu Apollo 15. Załoga Apollo 11 poinformowała również o tajemniczych światłach na powierzchni Księżyca. Z nieoficjalnych źródeł wiadomo, że niezrozumiałe obiekty świetlne zbliżyły się do Apollo 12 i ścigały Apollo 13.

Obraz
Obraz

Warsztaty i fabryki księżycowe zapewnią również niezbędne zasoby dużym stacjom kosmicznym na wysokich orbitach Ziemi, gdzie produkcja kosmiczna będzie wdrażana na skalę przemysłową.

Możemy śmiało przewidzieć, że najważniejszym etapem rozwoju Księżyca będzie stworzenie na jego powierzchni trwałej bazy mieszkalnej. I tutaj bardzo ważne jest, że niektóre skały księżycowe zawierają nienormalnie duże ilości wody, a nawet są ślady obecności osadów lodu wodnego. Istnieją rozwiązania techniczne umożliwiające uzyskanie tlenu do oddychania.

Świat księżycowy, dzięki swoim egzotycznym krajobrazom, z pewnością stanie się mekką turystyki kosmicznej, a to może przyciągnąć znaczną ilość środków na różne programy badawcze i produkcyjne. W odległej przyszłości Księżyc zostanie wezwany do stania się największym punktem tranzytowym towarów i ludzi w Układzie Słonecznym.

Niewątpliwie miną wieki, a Ziemia będzie miała młodszą siostrę z atmosferą, roślinnością i prawdziwymi morzami. Cóż, księżycowe miasta tego nowego centrum kosmicznej ekspansji ludzkości będą zamieszkane przez najbardziej prawdziwych Selenitów - potomków Ziemian, którzy zaryzykowali przeniesienie się na swojego satelitę …

Zalecana: