Wędrujące Trupy

Spisu treści:

Wideo: Wędrujące Trupy

Wideo: Wędrujące Trupy
Wideo: 𝔗𝔥𝔢 𝔚𝔞𝔫𝔡𝔢𝔯𝔦𝔫𝔤 𝔐𝔦𝔡𝔤𝔢𝔱: 𝔗𝔥𝔢 𝔖𝔢𝔯𝔭𝔢𝔫𝔱 ℭ𝔬𝔳𝔢𝔫 (𝔉𝔦𝔫𝔫𝔦𝔰𝔥 𝔇𝔬𝔬𝔪 𝔐𝔢𝔱𝔞𝔩) 2024, Marsz
Wędrujące Trupy
Wędrujące Trupy
Anonim
Podróżujący martwi - trumna, grób, martwy, zmarły
Podróżujący martwi - trumna, grób, martwy, zmarły

Otaczający nas świat pełen jest tajemnic i zjawisk nadprzyrodzonych. Nie wszystko można przypisać rozstrojonej wyobraźni ludzi, złudzeniom, halucynacji i innym paradoksom psychiki.

Niektóre, delikatnie mówiąc, dziwne fakty są od dawna obserwowane w obecności szanowanych obywateli, władz, a ostatnio, a przedstawiciele policji są notowani na piśmie. Nauka zaprzecza ich istnieniu i stara się wszystko wyjaśnić naturalnymi przyczynami, ale często jest to niemożliwe.

Trumny samobieżne

Image
Image

Wraz z pojawieniem się organizacji pogrzebowych zaczęto ofiarowywać zmarłym trumny wykonane z różnych materiałów. Kiedyś, gdy kupujący zapytał, która trumna jest lepsza, pracownik jednego z domów pogrzebowych odpowiedział:

- Trudno powiedzieć, drewno jest zdrowsze, ale metal jest oczywiście bardziej niezawodny.

W XIX wieku modne były trumny z ołowiu. Czasami zdarzały się im niewyjaśnione zjawiska. W jednej z krypt cmentarza we wsi Gretford w Lincolnshire w Anglii, po zbadaniu okazało się, że wszystkie trumny stały pionowo lub opierały się o ścianę.

W krypcie grobowej na cmentarzu Antsla w Estonii, kiedy zamierzali pochować jednego z członków rodziny Bunsgewden, ołowiane trumny były porozrzucane po krypcie jak pudełka zapałek.

Ale klasycznym przykładem tego znanego zjawiska na początku XIX wieku była historia w krypcie Chase-Eliotów i ich krewnych na cmentarzu Christinchurch na wyspie Barbados, gdzie w ołowianych trumnach pochowano członków rodzin bogatych plantatorów..

Image
Image

Kryptę zbudowano z cegieł i dużych bloków koralowego kamienia, a wejście pokryto płytą z niebieskiego marmuru. W sierpniu 1812 roku przywieziono do niego czwartego „gościa” – Thomasa Chase.

Kiedy piec został usunięty, przed obecnymi ukazał się koszmarny obraz. Jedna z trumien została przeniesiona z jednego rogu grobowca do drugiego i odwrócona do góry nogami, druga została odwrócona o 90 stopni i położona na boku. Plantatorzy oskarżyli czarnych robotników, którzy ich nienawidzili, o wandalizm, ale zaprzeczali jakiemukolwiek udziałowi w bluźnierstwie. Trumny zostały wymienione na swoich pierwotnych miejscach.

25 września 1816 r. do grobu przeniesiono trumnę z ciałem S. Amesa. Po otwarciu krypty okazało się, że trumny znów są porozrzucane w nieładzie. Umieszczono ich na swoich miejscach, a kryptę zamknięto.

Szukaj intruzów

Półtora miesiąca później do grobu przywieziono nowego zmarłego - S. Brewstera. Członkowie zespołu pogrzebowego najpierw dokładnie obejrzeli płytę zakrywającą wejście. Wyglądała na niezakłóconą, ale trumny w krypcie znów były nie na miejscu. Najdokładniejsze zbadanie lokalu nic nie dało.

W 1819 roku pani T. Clark została pochowana, a obraz się powtórzył, dopiero teraz trzy mniejsze trumny leżały na trzech dużych trumnach. Gubernator wyspy, Lord Cambermeer, osobiście zajął się śledztwem. Kazał wypełnić podłogę krypty piaskiem, aby można było zobaczyć ślady tych, którzy tam „biegną”. Wejście zostało zacementowane, a gubernator i kilku szanowanych obywateli Barbadosu pozostawiło pieczęcie na jeszcze niezamrożonym roztworze.

Nie czekając na kolejnego zmarłego, gubernator w 1820 r. postanowił dokonać oględzin grobowca. Chociaż pieczęcie na cemencie były w idealnym porządku, większość trumien została ponownie przeniesiona ze swoich miejsc.

Image
Image

Na piasku wysypanym na podłogę nie było żadnych śladów. Gubernator nakazał pochować zmarłego w innych miejscach, a nieszczęsna krypta była na długi czas zamknięta.

Zaproponowano kilka wersji wyjaśniających zjawisko przenoszenia trumien, ale nie satysfakcjonowały one naukowców, a ta historia wciąż czeka na swoich badaczy.

Ale jest jeszcze więcej niesamowitych faktów, które nie pasują do naszej świadomości. Nikt nie wie, jak je wytłumaczyć.

Nie bez złych duchów?

Zacznijmy od incydentu w zachodnim Kansas (USA) w 1989 roku. Joe Bernie, właściciel farmy we wsi Foley Creek, rano na swoim podwórku zobaczył nagle mały ziemny nasyp z kamiennym nagrobkiem i wezwał policję. Pierwszym założeniem przybyłych stróżów prawa była wersja, że ktoś wyśmiewał Berniego.

Płyta nagrobna była stara, nie dało się odczytać napisanych na niej słów i dowiedzieć się, skąd została przywieziona. Ta wersja zniknęła, gdy policja zaczęła rozrywać kopiec grobu i znalazła zniszczoną przez czas trumnę z ludzkimi szczątkami. Nie da się przenieść przyzwoitej ilości ziemi z trumną i kośćmi pod oknami właściciela bez hałasu i pojazdów, więc nie było zapachu rajdu.

Nie udało się ustalić, skąd „wywleczono” grób, a trumnę ze szczątkami ponownie pochowano na miejscowym cmentarzu. Naoczni świadkowie tego zjawiska mimowolnie wpadli na pomysł, że nie obyło się bez złych duchów, a sprawa pozostała nierozwiązana.

Jesienią 1928 roku mieszkaniec Londynu Arthur Hazelm, znajdujący się w miejscowości Glensville (Szkocja), postanowił odwiedzić grób swojego krewnego Rogera Hazelma, który został pochowany 15 lat temu. Dobrze pamiętał to miejsce i zdziwił się, widząc zamiast kopca z nagrobkiem płaski kawałek ziemi porośnięty zwiędłą trawą. Strażnik nie potrafił niczego wyjaśnić, a zirytowany sir Arthur zwrócił się do rady miejskiej, gdzie pokazano mu schemat cmentarza i miejsce, w którym miał znajdować się grób Rogera.

Ale jej też tam nie było. Strażnika zainteresowała dziwna sytuacja z grobem i po spędzeniu pół dnia odnalazł nagrobek Rogera Hazelma około 200 metrów od miejsca, w którym wcześniej znajdował się grób. Sir Arthur zatrudnił robotników, którzy odkopali miejsce poprzedniego pochówku, ale trumny brakowało.

Postanowiono wykopać grób pod nagrobkiem znalezionym przez stróża. Na głębokości 1,5 metra pojawiło się wieko trumny. Do ekshumacji władze zaprosiły bliskich zmarłego. Po zbadaniu zbutwiałych kości na serdecznym palcu ręki znaleziono pierścień z monogramem RH noszonym przez zmarłego. Czyli szczątki Rogera w niesamowity sposób przesunęły się wraz z nagrobkiem 200 metrów! Podobne historie zdarzały się już wcześniej.

Z przeszłości

W archiwach kościoła św. Tomasza w austriackim mieście Linz zachowała się wzmianka z XVI wieku, że grób mieszczanina Stetenberga przeniósł się z miejsca na miejsce. Poruszona populacja w tym niesamowitym incydencie zobaczyła zły omen. Uznając zmarłego za nosiciela zła i ratując miasto przed możliwą katastrofą, ciało zostało wyjęte z grobu i spalone. Dół zasypano kostką brukową i piaskiem, a na szczycie wzniesiono osikowy krzyż.

W 1627 roku w Hiszpanii masywny kamienny nagrobek z dużą objętością ziemi i prochami niejakiego Pedro Asuntosa został przeniesiony w inne miejsce.

W 1740 r. w Niemczech w pobliżu miasta Ravensburg przeniesiono grób z nagrobkiem z cmentarza na brzeg rzeki. Według napisu na płycie ustalono, że jest to grób Christiny Bauer, która odznaczała się przyzwoitym zachowaniem, za życia złożyła hojne datki na rzecz kościoła i została pochowana w najbardziej eksponowanym miejscu cmentarza kościelnego.

Miejscowy ksiądz początkowo nie wierzył, że tak się stanie, ale w miejscu honorowym nie było ani kurhanu, ani nagrobka. W obecności dużej liczby naocznych świadków wykopano ziemię w miejscu pochówku Bauer, ale jej szczątków nie znaleziono.

Kiedy wykopali kopiec grobowy na brzegu rzeki, znaleźli trumnę z ludzkimi kośćmi. Biorąc pod uwagę taką wolę Bożą, trumnę i szczątki parafianina, skropione wodą święconą, pochowano w miejscu znaleziska na brzegu rzeki.

Nawigator trumien

Image
Image

Słynny aktor teatralny Charles Francis Coglen (1842-1899) zmarł na atak serca podczas tournée w Galveston w Teksasie (USA).

Stało się to po premierze spektaklu w garderobie, a Koglena pochowano na miejscowym cmentarzu.

W 1900 roku huragan o niespotykanej sile uderzył w to miasto, zabijając kilka tysięcy osób. Ogromne fale zniszczyły cmentarz i wyniosły na morze wiele trumien. Wśród zabranych była dziewięćdziesięciokilogramowa zapieczętowana cynkowa trumna z prochami Coglena.

Jego pośmiertna podróż trwała osiem lat, trumna okrążyła Amerykę i po przepłynięciu ponad sześciu tysięcy kilometrów została wyrzucona na brzeg jednej z Wysp Księcia Edwarda w południowo-wschodniej Kanadzie.

Takie niesamowite i niewytłumaczalne przypadki są dla Ciebie i dla mnie tajemnicze. Ale wśród rdzennej ludności Polinezji i wielu plemion afrykańskich takie historie nie wywołują większego zdziwienia. Tam, aby groby w przyszłości nie mogły opuścić swojego miejsca, po zakończeniu obrzędów pogrzebowych oblewa się je sokiem ze specjalnych roślin i otacza muszelkami.

Zalecana: