Czy Egipcjanie Mieszkali W Szkockiej, Neolitycznej Wiosce Skara Bray?

Spisu treści:

Wideo: Czy Egipcjanie Mieszkali W Szkockiej, Neolitycznej Wiosce Skara Bray?

Wideo: Czy Egipcjanie Mieszkali W Szkockiej, Neolitycznej Wiosce Skara Bray?
Wideo: Koreańska restauracja w Krakowie - smakuje jak w Korei? Polsko-koreańska rodzina żyjąca w Polsce 2024, Marsz
Czy Egipcjanie Mieszkali W Szkockiej, Neolitycznej Wiosce Skara Bray?
Czy Egipcjanie Mieszkali W Szkockiej, Neolitycznej Wiosce Skara Bray?
Anonim
Czy Egipcjanie mieszkali w szkockiej, neolitycznej wiosce Skara Bray? - Skara Bray, Orkady, Szkocja
Czy Egipcjanie mieszkali w szkockiej, neolitycznej wiosce Skara Bray? - Skara Bray, Orkady, Szkocja

Kamienista gleba, fale rozbijające się o brzegi, nieużytki pokryte wrzosami… Tak wygląda dziś większość wysp archipelagu Orkadów, położonych u wybrzeży Szkocji. Tylko 20 z 70 skrawków ziemi jest dziś zamieszkanych. A kiedy życie kręciło się tutaj pełną parą!

Gwałtowna burza, która nawiedziła zachodnie wybrzeże kontynentu w 1850 roku, doprowadziła nie tylko do serii katastrof, ale także do poważnych odkryć archeologicznych.

Image
Image

Żywiołowy prezent

Sztorm szalał przez kilka dni, a kiedy ucichł, żeglarze znaleźli coś dziwnego na pokładzie szkunera łowiącego dorsze, czego wcześniej nie widzieli. Były to szkielety dziwnie ukształtowanych kamiennych domów, których ściany wcześniej były ukryte pod zmywanymi przez morską wodą wzgórzami. Rybacy opowiedzieli o swoim znalezisku, a wiadomość dotarła do Londynu.

Ale w Królewskim Towarzystwie Geograficznym wiadomość została przyjęta obojętnie: nigdy nie wiadomo na terytorium Mglistego Albionu, małych osad Wikingów, które używali jako portów podczas swoich podróży. A dotarcie do odległego i wyludnionego obszaru w tamtych czasach było problematyczne.

Dlatego dopiero w 1913 roku u wybrzeży Wyspy Kontynentalnej pojawiła się pierwsza ekspedycja. To prawda, że początkowo ich kręgosłup stanowili grotołazi, którzy postanowili eksplorować tutejsze jaskinie. Później w ramach takiej wyprawy na Archipelag Orkadów przybył profesor Boyd Dawkins.

Być może naukowiec ograniczyłby się do badania jaskiń, ale przypadek skierował rozwój tej historii we właściwym kierunku. Profesor został zaproszony do odwiedzenia Lorda Belfour Stewarta, właściciela tutejszej ziemi. A przy herbacie o piątej – tak przy okazji – wspomniał o zabudowaniach w miejscowości Skara Bray. Dawkins zainteresował się i udał się na wybrzeże.

Image
Image

To, co zobaczył, zdziwiło profesora. Dawkins dobrze znał historię i dlatego patrzył na budynki ze zdumieniem. Nie, nie wyglądały jak budynki wikingów. Więc co to jest? Poprosiwszy lorda o podjęcie działań w celu zachowania osady - burze albo przyniosły ją wraz z piaskiem i osadami dennymi, a następnie zaniosły je z powrotem do morza - naukowiec pospieszył do Londynu.

I tutaj opowiedział o tym odkryciu naukowcowi-archeologowi, profesorowi Gordonowi Childowi. Początkowo kategorycznie stwierdził, że są to pozostałości osady Piktów - nieprzejednanych wrogów Rzymian - najeźdźców i Szkotów, których ci ostatni wygnali w te miejsca około IX wieku.

Dziwna osada

Rzeczywiście, taka narodowość istniała. Jak przypuszczają naukowcy, jej pierwsi przedstawiciele mieli korzenie iberyjskie iw tamtych odległych czasach, gdy między obecnymi Wyspami Brytyjskimi a kontynentem, który następnie zapadł się na dno morza, istniał przesmyk, przenieśli się na brzegi Foggy Albion.

Ale kiedy Child przybył w połowie 1924 roku, był zdezorientowany.

Archeologa zaniepokoił fakt, że wejścia do wszystkich ośmiu ocalałych budynków nie przekraczały wysokości jednego metra. Jednak wykopaliska starożytnych pochówków Piktów wykazały, że ich średni wzrost nie różnił się od wzrostu ludzi współczesnych. Zachowały się również opisy wyglądu mężczyzn tej narodowości - szczupłych, ciemnowłosych ludzi typu kaukaskiego o długich, wąskich głowach.

Oszołomienie nasiliło się, gdy udało im się dostać do pierwszego budynku – kamienne łóżka, sądząc po ich długości, mogły jedynie schronić dziecko. I wtedy przyszło do głowy naukowcowi: w rzeczywistości nie jest to wioska piktyjska, mieszkali tu przedstawiciele innej narodowości, a wiek domów sięga epoki neolitu i sięga 3100-2500 pne. Nawiasem mówiąc, w latach 70. naukowcy wykorzystujący analizę radiowęglową potwierdzili przypuszczenia profesora Childa.

Co zatem ukazało się oczom uczestników pierwszej wyprawy? Jako materiał budowlany wykorzystano piaskowiec mikowy, a domy zbudowano na planie koła – prawdopodobnie w celu mniejszego obciążenia wiatrem. Fundamenty domów były nieco zakopane w ziemi, co pozwoliło zaoszczędzić ciepło, a sam budynek został otoczony ziemnym kopcem, ponownie dla lepszej izolacji termicznej.

Image
Image
Image
Image

Niestety były problemy z drewnem, więc do belek stropowych użyto drewna wyrzuconego przez morze z morza lub kości szkieletów wielorybów, które w tamtych czasach żyły na wodach północnych i które często wyrzucano na wybrzeże. Sam strop składał się z naciągniętych skór reniferów, wzmocnionych skórzanymi linami, na których układano warstwy torfu.

Innym ciekawym szczegółem jest to, że domy budowane były na stertach śmieci. Czyli najpierw powstało wysypisko śmieci, a następnie na jego miejscu wzniesiono zakopany fundament. Możliwe, że dla stabilności i ponownie izolacji termicznej.

Muszę powiedzieć, że w tamtych czasach mieszkańcy byli w dobrych warunkach mieszkaniowych. Pomieszczenia ogrzewano piecem, który był ogrzewany tym samym torfem. Pokój składał się jednak z jednego dużego pomieszczenia o powierzchni około 40 metrów kwadratowych, z którego wydzielono spiżarnię i… toaletę. Tak, w osadzie była dość dobrze zbudowana kanalizacja, a świeża woda, dzięki deszczom i przy pomocy kanalizacji, gromadzona była w ogromnych kamiennych zbiornikach.

Image
Image

Głównym pożywieniem tubylców były ryby, które łowiono z brzegu – w końcu nie było z czego budować drewnianych statków. Suszona dziczyzna została przygotowana w rezerwie na zimę. Ponadto ówczesne warunki klimatyczne sprzyjały rolnictwu, a ciastka mączne stanowiły znaczną część diety miejscowej ludności. Umiejętni murarze wykonywali meble z kamienia - szafki, skrzynie i łóżka.

Kim oni są?

Można więc przypuszczać, że na wybrzeżu zatoki istniała duża osada, która była stopniowo (lub niemal natychmiast?) połykana przez morze. Nie udało się ustalić, jak wyglądali aborygeni. Najprawdopodobniej ich cmentarzyska, w przeciwieństwie do zachowanych na wyspach pochówków Piktów, również zniknęły pod słupem wody. Kim więc byli, pierwsi Orknejczycy epoki neolitu?

Image
Image

Naukowcy sugerują, że przybyli do wybrzeży Szkocji statkiem, który podczas sztormu rozbił się na przybrzeżnych skałach. A ponieważ nie było z czego zbudować nowego statku, musieli osiedlić się w nowym miejscu. Wykopaliska w Skara Bray dały do myślenia.

Okazało się na przykład, że ósmy ocalały budynek, którego wnętrze podzielono na komórki, był warsztatem, w którym rzemieślnicy wytwarzali najprostsze narzędzia produkcji, takie jak kamienne siekiery czy igły z rybich kości, a także breloki i biżuterię.

Ale nie było możliwe wyjaśnienie celu artefaktów z kości i kamienia przedstawiających piramidy. A potem narodziła się „wersja egipska”. Naukowcy sugerują, że kiedyś w tych miejscach osiedlali się emigranci z Egiptu - a dokładniej przedstawiciele kasty kapłańskiej.

Jaki jest rysunek na tym artefakcie ze Skara Brae? Czy to tylko wzór skrzyżowanych linii, czy stylistyczne przedstawienie piramidy?

Image
Image

Cel tych kulek nie został jeszcze wyjaśniony.

Image
Image
Image
Image

Jako argumenty przedstawiono następujące argumenty. Po pierwsze, uderzający był poziom budownictwa, typowy wówczas tylko dla Egiptu. Ponadto ceramika znaleziona podczas wykopalisk była bardzo podobna pod względem stylu i wyglądu do wyrobów starożytnych egipskich garncarzy.

Image
Image

A sami ludzie, którzy żyli wówczas nad brzegiem Zatoki Sueskiej, byli niscy jak na dzisiejsze standardy, około 150 centymetrów. Stąd małe wejścia do mieszkań.

Wreszcie naukowców szczególnie zainteresowały rysunki i napisy wykonane na ścianach, szafach i łóżkach. Pierwszy przypominał kalendarz księżycowy związany z obrazem Układu Słonecznego i znakami zodiaku, znanymi egipskim astronomom.

Ale inskrypcje były początkowo uważane za symbole runiczne.

Image
Image

Ale po bliższej analizie stało się jasne, że w symbolach runicznych użyto tylko szesnastu liter, a znaki liter Orkadów bardziej przypominały starożytne egipskie hieroglify.

Niestety, Egipcjanie nie zawracali sobie głowy prowadzeniem kronik opisujących migracje, a nieliczne jeszcze spisane dokumenty papirusowe zostały w większości zniszczone przez Aleksandra Wielkiego podczas zdobywania Heliopolis. Tak więc tajemnica wyspy najprawdopodobniej nigdy nie zostanie rozwiązana.

Zalecana: