Chińskie UFO

Spisu treści:

Chińskie UFO
Chińskie UFO
Anonim
Chińskie UFO - Chiny, UFO
Chińskie UFO - Chiny, UFO

Media regularnie publikują doniesienia o pojawieniu się UFO na niebie, o ich lądowaniach, a nawet o kontaktach enlonautów z Ziemianami. Najczęściej mówimy o Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Ameryce Łacińskiej. Nieco rzadziej - o krajach Europy Zachodniej, jeszcze rzadziej - o Europie Wschodniej, a bardzo rzadko o krajach kontynentu azjatyckiego.

Starając się chociaż częściowo wypełnić tę lukę, dzisiaj mówimy o narodzinach ufologii w Chinach i kilku epizodach kontaktów z UFO mieszkańców tego kraju.

Tło

Współczesne badania pokazują, że pojawienie się UFO nad Chinami ma długą historię. Starożytne kroniki wspominają o tajemniczych przedmiotach, które pojawiły się na niebie Chin już w VII wieku, za panowania dynastii Tang, a także później, w XIII-XVII wieku. Po raz pierwszy zostało to szeroko ogłoszone w 1982 r. przez oficjalny organ rządu ChRL „Pekinskie Izvestiya”, który opublikował artykuł Gao Li „Mieszkańcy starożytnych Chin widzieli UFO”.

Dziwny obiekt na chińskim zdjęciu z 1942 r.

A w XX wieku, w nocy 24 lipca 1981 r., tysiące chińskich mieszkańców obserwowało UFO na ogromnej części ich kraju. Wydarzenie to wywołało gwałtowną reakcję wśród ludności, a obserwatorium astronomiczne w Qinggan zostało zmuszone do przekazania prasie oficjalnego raportu, że tej nocy „w 14 prowincjach kraju zaobserwowano niezwykłe zjawisko niebieskie”.

Ogólnie rzecz biorąc, ufologia w Chinach została „dozwolona” całkiem niedawno, a za panowania przewodniczącego Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Chin Mao Zedonga, aż do jego śmierci w 1976 r., pozostawała zakazana w tym kraju.

Formacja chińskiej ufologii

Za początek pojawienia się chińskiej ufologii można uznać koniec lat 70., kiedy to po śmierci „prezesa Mao”, jak go potocznie nazywano, rozpoczął się szeroki program reform gospodarczych w kraju, zainicjowany przez wiceprzewodniczącego Komitet Centralny Komunistycznej Partii Chin (KPCh) Deng Xiaoping.

Chińska prasa zaczęła pisać o UFO po tym, jak pierwszy długi artykuł na ten temat został opublikowany na jej łamach przez organ Komitetu Centralnego KPCh, Renmin Ribao (Gazeta Ludowa) w listopadzie 1978 roku.

W 1980 roku grupa studentów z Uniwersytetu Wuhan (prowincja Hubei, Chiny środkowe) utworzyła Chińską Organizację Badań UFO (COIN), która otrzymała wsparcie Narodowej Akademii Nauk Społecznych. W 1981 roku organizacja zaczęła publikować Journal of UFO Studies, a do 1986 roku miała oddziały w całym kraju i liczyła ponad 40 000 członków.

Jeden z liderów COIN, profesor Uniwersytetu Pekińskiego San Shi Li, odwiedził Stany Zjednoczone w lutym 1997 roku na zaproszenie amerykańskich ufologów. Opowiedział swoim amerykańskim kolegom o kilku przypadkach kontaktów UFO w Chinach w latach 1994-1995, o których nic nie wiadomo na Zachodzie.

Kilka lat temu cały świat został zalany obrazami tego UFO nad Chinami. Temat był filmowany przez wiele osób i pod różnymi kątami. Co to było, pozostało tajemnicą.

Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz

Niebiański Pociąg Ognia

Jeden z najbardziej imponujących przypadków miał miejsce 30 listopada 1994 roku o godzinie 3:30 w gospodarstwie ogrodniczym w południowych Chinach. Nocni stróże jako pierwsi zauważyli dziwne zjawisko na niebie. Według nich „na niebie pojawiły się dwa jasne źródła światła, a następnie olśniewająco mieniąca się kula z ogonem, zmieniająca swój kolor z żółtego na zielony, a następnie na czerwony”.

Wszystko to przetoczyło się po nich z ogłuszającym rykiem, jak z pociągu jadącego z dużą prędkością. Ten „latający pociąg” odciął wierzchołki drzew, zostawiając pnie o wysokości nie większej niż dwa metry nad ziemią, w odległości trzech kilometrów przy szerokości „przecinki” od 150 do 300 metrów.

Profesor jest przekonany, że takie zniszczenia nie mogły być wynikiem zjawiska naturalnego, jakim jest np. silny huragan. Ta wersja została natychmiast odrzucona zarówno przez przedstawicieli lokalnej administracji, jak i członków COIN, którzy przeprowadzili wspólne śledztwo.

Ale najbardziej tajemniczą rzeczą w tym incydencie okazało się to, że niszcząca siła działała jakby selektywnie: jeśli wierzchołki wszystkich bez wyjątku drzew zostały odcięte wewnątrz polany, to słupy telegraficzne i maszty linii energetycznych, które znajdowały się w tor lotu niebieskiego pociągu pozostał nienaruszony.

„Na szczęście wszystko poszło bez ofiar i obrażeń wśród ludzi i zwierząt”, powiedział Shi Li, „chociaż energia tego zjawiska była ogromna. Przelatując nad ogrodami, UFO pojawiło się nad terenem fabryki powozów. Dachy kilku gotowych wagonów stojących na torach fabrycznych zostały zerwane i odrzucone na bok.

Niektóre samochody zostały wyprzedzone przez UFO wzdłuż torów z ich parkingu o kilkadziesiąt metrów, aw jednym miejscu metalowe słupki ogrodzenia zostały odcięte jak gałązki. Jeden z robotników został powalony na ziemię i przetoczył się po piętach około pięciu metrów, ale uciekł tylko z kilkoma otarciami. Według opowieści pracowników fabryki, zobaczyli na niebie coś wielkiego i długiego, z jasnymi światłami po bokach, które omiatały je z głośnym hałasem, jak jasno oświetlony pociąg.

Kiedy podobny incydent miał miejsce trzy tygodnie później w innym przedsiębiorstwie ogrodniczym w prowincji Guizhou, lokalne władze zostały zaniepokojone.

„To wydarzenie stało się znane w całych Chinach” – kontynuował profesor – „wywołało wielkie publiczne oburzenie. Na szczeblu państwowym zorganizowano śledztwo, utworzono specjalną komisję. Jednak jej uczestnicy nie doszli do jednoznacznych wniosków, stwierdzili jedynie, że to, co się wydarzyło, ma bardzo dziwny charakter i nie da się racjonalnie wytłumaczyć.

Równolegle z komisją rządową na scenie pracowała grupa składająca się z członków COIN oraz naukowców i specjalistów z różnych dziedzin nauki.

„Wszyscy z nas, chińscy ufolodzy”, mówi Shi Li, „zdecydowaliśmy, że to statek kosmiczny pochodzenia pozaziemskiego. Podobno próbował wylądować, ale kiedy spotkał na swojej drodze drzewa, nie mógł tego zrobić i tylko odciął im wierzchołki.

W 2011 roku w sieci pojawiło się wideo z piramidalnym UFO w pobliżu chińskiej elektrowni jądrowej. „Zbyt wysokiej jakości strzelanie, aby było prawdziwe” – napisał w komentarzach

Kontakty w niebie i na ziemi

Profesor opowiedział o innym interesującym przypadku spotkania z UFO, które miało miejsce 9 lutego 1995 roku w południowej części Chin. Załoga Boeinga 747 podczas zwykłego lotu zobaczyła na ekranie radaru owalny obiekt oddalony o około dwie mile, który wkrótce zamienił się w okrągły obiekt. Wizualnie obiekt nie był widoczny, ale z wieży kontrolnej poinformowano, że UFO leci równolegle z liniowcem. W tym momencie uruchomił się automatyczny system Boeinga, ostrzegający o niebezpieczeństwie kolizji, a dyspozytor polecił dowódcy wznieść się ponad czoło chmur.

Profesor San Shi Li poinformował również swoich amerykańskich kolegów o pierwszym bezpośrednim kontakcie chińskiego rezydenta z enlonautami. Stało się to w czerwcu 1994 roku. Mon Xiao Guo, chłop z okolic Harbinu, miasta w północno-wschodnich Chinach, i dwóch innych chłopów pracujących na polach, zauważyli dziwny obiekt na pobliskiej górze i postanowili się tam udać, aby mu się dobrze przyjrzeć.

Wspinając się po zboczu góry, zobaczyli dużą białą błyszczącą kulę z ogonem jak skorpion. Xiao Guo zaczął zbliżać się do tajemniczej kuli, ale nagle zaczęła ona emitować bardzo potężny szum, który powodował nieznośny ból w uszach. Potem cała trójka pospiesznie zawróciła.

Jednak następnego dnia Xiao Guo, uzbrojony w lornetkę, w towarzystwie kilku innych osób, ponownie udał się na bal. Kiedy był około kilometra dalej, Xiao zaczął badać kulę przez lornetkę i zobaczył obok siebie stworzenie, którego postać wyglądała jak człowiek. Stwór podniósł rękę, wystrzelił z niego cienki, jasny pomarańczowy promień światła i uderzył Xiao Guo w czoło. Stracił przytomność i upadł na ziemię.

Ta historia miała zaskakującą i nieoczekiwaną kontynuację. Kiedy Xiao Guo był zabierany pociągiem do szpitala, powiedział, że nagle przed nim pojawiła się dziwna i bardzo nieatrakcyjnie wyglądająca kobieta, której nikt inny w pociągu nie widział. Co więcej, ta osoba zmusiła go do nawiązania z nią intymnej relacji.

Przechodzimy na arenę międzynarodową

W październiku 1996 roku w Pekinie odbył się Międzynarodowy Kongres Eksploracji Kosmosu, na którym przemówienie otwierające wygłosił sam prezydent Chińskiej Republiki Ludowej Jiang Zemin. Oprócz szefów chińskiego programu badań kosmicznych w kongresie wzięli udział przedstawiciele NASA, Komitetu Badań Kosmicznych ONZ oraz Europejskiej Agencji Kosmicznej.

Program tego bardzo reprezentatywnego spotkania obejmował różne zagadnienia aeronautyki i eksploracji kosmosu, w tym problem poszukiwania cywilizacji pozaziemskich (projekt SETI).

Mon Xiao Guo został zaproszony do udziału w tym kongresie, gdzie opowiadał o swoich przygodach. Pojawienie się prostego chłopa wśród czcigodnych naukowców i jego przesłanie spotkało się i doceniło na różne sposoby.

Jednak sam ten bezprecedensowy fakt sugeruje, że współcześni chińscy przywódcy zaczęli uważać ufologię za integralną część programu badań kosmicznych i traktować ją z życzliwym i bezstronnym nastawieniem.

Zalecana: