

Naukowcy z Kalifornijskiego Instytutu Technologicznego Michael Brown i Konstantin Batygin dostarczyli dowodów na istnienie gigantycznej planety w Układzie Słonecznym, położonej jeszcze dalej od Słońca niż Pluton.
Naukowcy poinformowali, że nie byli jeszcze w stanie zobaczyć go przez teleskop. Według nich planeta została odkryta podczas badania ruchu małych ciał niebieskich w przestrzeni kosmicznej. Masa ciała niebieskiego jest około 10 razy większa od masy Ziemi, ale naukowcy muszą jeszcze zweryfikować jej istnienie.

Astronomowie instytutu tylko z grubsza wyobrażają sobie, gdzie planeta może znajdować się na gwiaździstym niebie, i bez wątpienia ich założenie rozpocznie kampanię, aby ją znaleźć.
„Na Ziemi jest wiele teleskopów, które teoretycznie mogą ją znaleźć. Naprawdę mam nadzieję, że teraz, po naszym ogłoszeniu, ludzie na całym świecie zaczną szukać dziewiątej planety” – powiedział Michael Brown.
Orbita eliptyczna
Według naukowców obiekt kosmiczny znajduje się około 20 razy dalej od Słońca niż Neptun, który jest od niego oddalony o 4,5 mld km.
W przeciwieństwie do prawie kołowych orbit innych planet Układu Słonecznego, obiekt ten prawdopodobnie porusza się po orbicie eliptycznej, a całkowity obrót wokół Słońca trwa od 10 tysięcy do 20 tysięcy lat.
Naukowcy badali ruch obiektów, głównie lodu, w Pasie Kuipera. Pluton jest w tym pasie.

Badacze zauważyli specyficzny układ niektórych ciał w Pasie, w szczególności tak dużych obiektów jak Sedna i 2012 VP113. Ich zdaniem można to wytłumaczyć jedynie obecnością nieznanego dużego obiektu kosmicznego.
„Wszystkie najbardziej odległe obiekty poruszają się w tym samym kierunku po niewytłumaczalnej trajektorii i zdaliśmy sobie sprawę, że jedynym wytłumaczeniem tego jest istnienie dużej odległej planety, która utrzymuje je razem, gdy krążą wokół Słońca” – powiedział Brown.
Planeta X
Idea istnienia tzw. Planety X, położonej na peryferiach Układu Słonecznego, dyskutowana jest w kręgach naukowych od ponad 100 lat. Pamiętają i zapominają o niej.
Obecna hipoteza jest szczególnie interesująca ze względu na głównego autora badania.
Brown specjalizuje się w znajdowaniu odległych obiektów, a to dzięki odkryciu planety karłowatej Eris w Pasie Kuipera w 2005 roku Pluton utracił swój status planetarny rok później. Wtedy założono, że Eris jest nieco większa od Plutona, ale teraz stało się jasne, że jest nieco mniejsza od niego.
Naukowcy badający odległe obiekty w Układzie Słonecznym od pewnego czasu spekulują, że planeta wielkości Marsa lub Ziemi może istnieć ze względu na rozmiar i kształt planet w Pasie Kuipera. Ale dopóki nie zobaczysz planety przez teleskop, idea jej istnienia będzie postrzegana ze sceptycyzmem.
Badanie Michaela Browna i Konstantina Batygina zostało opublikowane w Astronomical Journal.