
Amerykańska Agencja Kosmiczna (NASA) opublikowała zdjęcia powierzchni Księżyca, na których widać ślady pobytu na satelicie amerykańskich astronautów, którzy polecieli tam na statku Apollo.

Zdjęcia te powinny położyć kres teorii „spisku księżycowego”, zgodnie z którą amerykańskie lądowanie na Księżycu było tylko zainscenizowane.
Zdjęcia zostały wykonane kamerą o wysokiej rozdzielczości zamontowaną na Lunar Reconnaissance Orbiter. NASA zapewnia, że na zdjęciach widać miejsca lądowania Apollo (12, 14 i 17), a nawet ślady astronautów, którzy badali powierzchnię Księżyca.
W pobliżu lądowiska Apollo 17 wyraźnie widać ślad księżycowego łazika, a także miejsca, w których astronauci umieszczają sprzęt badawczy do badania satelity Ziemi.



„Możemy łatwo prześledzić trasę astronautów, gdy pobierali próbki księżycowej gleby” – mówi geolog księżycowy z NASA Goddard Noah Petro Space Center.
Z każdego miejsca lądowania szlaki prowadzą na zachód, gdzie astronauci zainstalowali zestaw instrumentów naukowych do badania powierzchni Księżyca programu Apollo (ALSEP). Ten sprzęt był głównym celem każdego lotu statku.
„Te zdjęcia przywołują nas z powrotem do fantastycznej historii załogowych lotów na Księżyc i inspirują nas do dalszej eksploracji Układu Słonecznego” – powiedział Jim Green, szef działu badań planetarnych NASA.
„Wyścig księżycowy” między ZSRR a Stanami Zjednoczonymi rozpoczął się w 1961 roku, kiedy prezydent John F. Kennedy zaproponował sowieckiemu przywódcy Nikicie Chruszczowowi wspólne lądowanie na satelicie Ziemi, ale sekretarz generalny odmówił.
16 lipca 1969 roku amerykański statek kosmiczny Apollo 11 wystartował z Przylądka Canaveral z trzyosobową załogą - Neil Armstrong, Michael Collins i Edwin E. Aldrin Jr. 20 lipca wylądowali na Księżycu, a 21 lipca Neil Armstrong wyszedł na powierzchnię Księżyca. Na całym świecie, z wyjątkiem ZSRR i ChRL, była transmisja na żywo, a wydarzenie to obejrzało około 500 milionów ludzi.
Po sześciu lądowaniach do 1972 roku Stany Zjednoczone ograniczyły program Apollo.
Od tego czasu co roku niezmiennie podnosi się założenie, że amerykańskie lądowanie na Księżycu miało charakter inscenizowany.