


We wsi Sosnówka w obwodzie tambowskim 17-letni Aleksander Kirejew zabił siekierą swojego ojca, babcię i siostrę, jak podała służba prasowa regionalnego wydziału Komitetu Śledczego.
Według śledczych nastolatek popełnił morderstwa w nocy z 13 na 14 stycznia, podczas gdy jego bliscy spali. Siostra i babcia zginęli na miejscu, a ojca zabrano do szpitala, gdzie również zmarł.
Koledzy Kirejewa z klasy powiedzieli kanałowi telewizyjnemu Z60, że nastolatek był nietowarzyski, ubrany na czarno i nazywał siebie satanistą.
Jeden z kolegów z klasy zabójcy powiedział, że „w zasadzie nie komunikował się z nikim”.
„Powiedział, że jest satanistą. Śmierć Bogu i tak dalej. Ale z nami był prosty”- powiedział inny kolega z klasy nastolatka.
Krótko przed morderstwem popadł w depresję i powiedział swoim przyjaciołom, że chce coś zmienić w swoim życiu. Ogólnie opisywano go jako osobę spokojną, która z nikim nie kłóciła się i nigdy nie walczyła.
Obecnie Kirejew jest zatrzymany, według organów ścigania. Sprawa karna została wszczęta na podstawie artykułu „Zabójstwo dwóch lub więcej osób”. W niedalekiej przyszłości nastolatek trafi do aresztu.