

Australijczyk podający się za Jezusa gromadzi wokół siebie coraz więcej wyznawców, co budzi niepokój wśród duchowieństwa
Alan John Miller z Queensland mówi, że pamięta, jak został ukrzyżowany. Były informatyk Alan John Miller lub AJ, jak woli być nazywany, założył ruch religijny znany jako Boska Prawda. Miller twierdzi, że jest nie tylko reinkarnacją Chrystusa, ale jego partnerką jest w rzeczywistości Maria Magdalena, która według Biblii była obecna przy ukrzyżowaniu.

Powiedział Sky News, że bardzo dobrze pamięta swoje ukrzyżowanie. „Widać to bardzo wyraźnie w mojej pamięci, ale nie było to dla mnie tak bolesne jak dla niej (Mary). Kiedy jesteś jednym z Bogiem, nie odczuwasz strachu, całkiem dobrze kontrolujesz odczucia ciała i poziom bólu” – powiedział AJ.
Miller prowadzi seminaria w pobliżu swojego domu, a także podróżuje po całym świecie ucząc ludzi komunikowania się z Bogiem. Miller niesie słowo nie tylko na seminariach, ale także w Internecie, a także sprzedaje płyty DVD ze swoimi wiadomościami. Dziesiątki jego zwolenników kupują nieruchomości w Queensland, aby być bliżej swojego Mistrza.
Australijczyk twierdzi, że po ukrzyżowaniu trafił do innego świata, gdzie spotkał się z Platonem, Sokratesem, papieżami i prezydentami. Twierdzi również, że pamięta dokonywanie cudów. „Wskrzesiłem wiele osób, w tym mojego przyjaciela Łazarza, o którym wiadomo, że jest wymieniony w Biblii” - mówi były informatyk.
Krytycy nie pochlebiają nowemu „Synowi Bożemu”, ale w jego seminariach uczestniczy jednocześnie 150 osób, a liczba ta rośnie. 39-letnia mieszkanka Wielkiej Brytanii Louise Favere porzuciła karierę neurologa i przeprowadziła się do Australii, aby być bliżej pary. „Po prostu miło jest przebywać wśród ludzi, którzy są przesiąknięci twoimi problemami i emocjami, pomagając ci sobie z nimi radzić” – mówi. Louise wierzy, że AJ Miller pomógł jej stać się szczęśliwszy i ujawnił sens życia.
Mężczyzna twierdzi, że nie żąda niczego od tych, którzy przychodzą na jego seminaria, a datki są opcjonalne, choć mile widziane. „Wszystko, co tutaj robimy, to komunikacja. Zadają mi pytania, ja na nie odpowiadam. Wielu nie wierzy, że byłem Chrystusem w poprzednim życiu, ale umarłem za nich”- wzdycha Miller. Jego towarzysz przyznaje, że jej rodzina nie wspiera ich relacji z AJ, a nawet obawia się o jej zdrowie psychiczne i fizyczne.